Wszystko jasne. Wiadomo, kto odpadł w półfinale "Tańca z gwiazdami"
28.04.2024 22:03, aktual.: 28.04.2024 22:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Za nami półfinał obecnej edycji "Tańca z gwiazdami", który zdaniem jurorów stał na wysokim poziomie. W niedzielę (28 kwietnia) dowiedzieliśmy się, że z programem pożegnał się jeden z faworytów.
"Taniec z gwiazdami" ma bardzo proste zasady. Co tydzień z rywalizacji odpada jedna para. Jurorzy oceniają taniec danego duetu i przyznają punkty, ale to widzowie mają wpływ na to, kto przechodzi dalej poprzez wysyłanie SMS-ów lub głosowanie w aplikacji powiązanej z show. O głosowaniu wiele razy w ciągu programu przypominają prowadzący - Krzysztof Ibisz i Paulina Sykut. Poprzednie odcinki pokazały, że nie zawsze zdanie jurorów na temat jakości tańca idzie w parze z głosami od fanów gwiazd i celebrytów.
Najlepszym przykładem była Dagmara Kaźmierska, którą jury ostro krytykowało za wyczyny na parkiecie. Jednak kobieta mogła liczyć na ogromne wsparcie internautów. Przechodziła do kolejnych etapów, a odpadali lepsi od niej tancerze-amatorzy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Potem Kaźmierska zrezygnowała z udziału w programie z powodu kontuzji. W ćwierćfinale (21 kwietnia) zastąpił ją Krzysztof Szczepaniak, który wraz z Sarą Janicką odpadł po raz drugi z show. A o samej Kaźmierskiej jest obecnie bardzo głośno z powodu ujawnionych kilka dni temu szokujących opisów jej dawnej działalności przestępczej jako sutenerki.
Sprawa z Kaźmierską nie miała jednak żadnego wpływu na przebieg niedzielnego półfinału. Na tym etapie w programie zostały już tylko cztery pary: Maciej Musiał i Daria Syta, Anita Sokołowska i Jacek Jeschke, Julia "Maffashion" Kuczyńska i Michał Danilczuk oraz Roksana Węgiel i Michał Kassin. Pierwsza część półfinału była utrzymana w klimacie latino, a druga w klasycznym.
Pierwsza część półfinału "Tańca z gwiazdami"
Program zaczęli Musiał i Syta, którzy zatańczyli salsę. - Marzy mi się pojechać na Kubę. Jak mnie Daria nauczy ją tańczyć, to mam nadzieję zrealizować swoje marzenie w tym roku - powiedział aktor w materiale poprzedzającym taniec.
- Maciej obudził w sobie południowca - powiedział Ibisz. Iwona Pavlović pochwaliła Musiała za roztańczone biodra. - Przestajemy cię oceniać i chyba bardziej doceniać - powiedział Tomasz Wygoda. - Esta salsa me gusta mucho - dorzuciła Ewa Kasprzyk. - Ty dzisiaj zatańczyłeś salsę na maksimum możliwości. To było cos zaje...tego - zachwycał się Rafał Maserak. Para dostała za taniec 35 punktów.
Jako drudzy sambę zatańczyli Kuczyńska i Danilczuk, którzy w ćwierćfinale uzyskali 80 pkt. - Dla kogoś będę niekobieca. Ja się czuję kobieca. Kiedyś miałam kompleksy, ale się ich wyzbyłam - mówiła Kuczyńska.
Celebrytka zdaniem jury zaczęła bardzo dobrze. - Jestem pod wielkim wrażeniem twojej solówki. Michał jest dla ciebie wsparciem. Dba o ciebie. Ty nam tak rozkwitłaś, że nie wiem. Muszę ochłonąć - zaczął Maserak. - To była prawdziwa orgia - powiedziała Kasprzyk, co spotkało się z gorącą reakcją wszystkich w studiu. Pavlović miała za to uwagę. Zabrakło jej bioder wprzód i w tył. - Brałam udział w paradzie tanecznej w Sao Paulo. Tam było tak gorąco, że szok. Tu była temperatura europejska - stwierdziła. Para dostała 36 punktów.
Węgiel i Kassin jako trzeci wyszli na parkiet, by pokazać się w salsie. - Co odcinek mam nowe siniaki na ciele - mówiła Węgiel. Jednak nie było po niej widać zmęczenia podczas tańca, który był bardzo energetyczny. Wokalistka stanęła nawet na głowie w trakcie.
Pavlović była zachwycona. - Jesteś mistrzynią. Stanie na głowie by być w finale - powiedziała. - Potraficie łączyć trudne z prostym. Umiesz zareagować szybko, jak coś nie wychodzi w trakcie - ocenił Wygoda. - Jesteście gotowi na występy na Broadwayu i Moulin Rogue - stwierdziła górnolotnie Kasprzyk. Maserak nie dowierzał, jak dobry to był taniec. Punktacja od jury mogła być tylko jedna - 40 punktów, maksymalna nota.
Na koniec pierwszej części półfinału zatańczyli Sokołowska i Jeschke. Pokazali się w sambie. W materiale przed tańcem widzieliśmy, jak mająca lęk wysokości Sokołowska skoczyła z wieży. - Poczułam odwagę w "Tańcu z gwiazdami". W przekraczaniu swoich możliwości - powiedziała.
- Samba to taniec przestrzenny. Trzeba falować. W waszym tańcu wpadliście w trans, lans i bauns - zachwycał się Maserak. Pavlović była trochę mniej pozytywna. - Chciałabym ci podziękować, bo pokazałaś, że kobieta dojrzała może wszystko. W każdym tańcu prezentujesz się fantastycznie. Ale dla mnie było dzisiaj za twardo - narzekała. Jurorzy dali parze 34 pkt. Pavlović dała jako jedyna 7, reszta po 9.
Druga część półfinału "Tańca z gwiazdami"
Na początku drugiej części półfinału Musiał i Syta zatańczyli quickstepa. - Ten taniec albo zapewni nam finał, albo będzie końcem pięknej przygody - stwierdził aktor.
- Napatrzyłeś się na Danilczuka. Jestem pod wrażeniem twojego feelingu, to masz po prostu naturalnie. Super, wszystko co miało być, quickstep na miarę finału - ocenił Maserak. - Nie lubię aktorów. Ale do pana mam słabość - wyznała żartobliwie Kasprzyk. - Ja przecieram oczy ze zdumienia. Coś się w tobie zmieniło. Nie wiem, czy to było wypracowane, poszedłeś na żywioł. To się obroniło. Bieganie, skoki, wszystko się kleiło - zachwalała Pavlović. Para dostała 38 punktów.
Kuczyńska i Danilczuk mieli bardzo trudny, bo niesamowicie żywiołowy taniec - charleston. Kuczyńska w trakcie treningu doznała lekkiej kontuzji palca. Na szczęście nic poważnego, bo na parkiecie celebrytka dała z siebie wszystko.
- Podziwiam cię, że nie jesteś sceniczna jak reszta półfinalistów, ale odnajdujesz się w tym fantastycznie - powiedziała Pavlović, która miała uwagę, że Kuczyńska była trochę za statyczna. Maserak przyznał, że się świetnie bawił. Para dostała 37 punktów.
Węgiel i Kassin w drugim tańcu wieczoru zatańczyli eleganckiego fokstrota. Wokalistka przyznała w materiale poprzedzającym, że robi prawo jazdy. Widzowie mogli popatrzeć, jak Węgiel jeździ autem. Jej partner stwierdził, że lepiej jej jednak wychodzi taniec niż jazda autem. I po chwili się to potwierdziło.
- Dobrze, ze jesteś piosenkarką, bo jakbyś była tancerką, to bałbym się o pracę moich koleżanek - powiedział Maserak. - Początek był tak dobry, że mógłby się znaleźć w musicalach Boba Fossego - ocenił Wygoda. - Śpiewaj, tańcz, zagraj w jakimś filmie, pokaż światu, ze jesteś uzdolniona. A taniec był piękny - powiedziała Pavlović. Chyba nikogo nie zdziwi, że para znowu dostała 40 punktów.
Sokołowska i Jeschke byli drugą parą, która zatańczyła w niedzielę charlestona. - Po naszych występach ludzie wzruszają się, płaczą - powiedział Jeschke. Ich taniec faktycznie poruszył jurorów. - Taką cię kocham, Anito. Wszystko było. Z lekkością, z uśmiechem. Pięknie, cudownie i wspaniale. Te skoki na Jacku to przejdą do historii - zachwycała się Pavlović. - Daliście popis slapstickowy rodem z niemego kina - stwierdziła Kasprzyk. - Charleston to twój taniec - dodał Maserak. Jury dało parze 40 punktów.
Tak wyglądała punktacja od jurorów po ośmiu tańcach:
Kto odpadł w półfinale 27. edycji "Tańca z gwiazdami"?
Po długiej przerwie dowiedzieliśmy się, że z programu tuż przed finałem odpadł Musiał wraz z Sytą. Jego wcześniejsze słowa okazały się zatem prorocze. Aktor podziękował za całą przygodę. Z kolei tancerka, dla której to był pierwszy raz w programie, mocno się wzruszyła w trakcie swojej przemowy.
Tym samym do finału przeszły trzy pary: Sokołowska i Jeschke, Kuczyńska i Danilczuk oraz Węgiel i Kassin.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" pochylamy się nad "Mocnym tematem" Netfliksa, załamujemy ręce nad szokującą decyzją Disney+, rzucamy okiem na "Nową konstelację" i jedziemy do Włoch z "Ripleyem". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: