Trwa ładowanie...

Wpadka w "Big Brotherze" to nie wina TVN. Stacja prosi o wyjaśnienie

Wiele kontrowersji wzbudziła Iza i jej rozmowa za murami domu Wielkiego Brata. Uczestniczka opuściła willę pod pretekstem wizyty lekarskiej.

Wpadka w "Big Brotherze" to nie wina TVN. Stacja prosi o wyjaśnienieŹródło: East News
d2e3j7p
d2e3j7p

W ostatnim odcinku "Big Brothera" wiele kontrowersji wzbudziła Iza. Uczestniczka wyszła z domu Wielkiego Brata pod pretekstem wizyty lekarskiej. Niestety, nie wyłączono mikroportu, a widzowie mogli usłyszeć, co uczestniczka mówiła.

- Cześć. Mam głupie zadanie, dlatego to noszę. Cześć kochanie, dzień dobry. Boże, jak się cieszę, że Was widzę. Ja myślałam, że mnie wkręcają, że mam tu przyjść - mówiła.

ZOBACZ: Martyna Wojciechowska o "Big Brotherze"

W tle było słychać też dziecięcy głos, a fani od razu wyłapali, że coś tu jest nie tak. W komentarzach rozpisywano się na temat tego, że Iza spotkała się z rodziną, co jest wbrew regulaminowi. Negatywne opinie posypały się na temat stacji i braku konsekwencji oraz faworyzowaniu niektórych osób.

d2e3j7p

W "Big Brother Nocą" Filip Chajzer odniósł się do opinii widzów. Na wizji powiedział, że Iza była u lekarza, ale obowiązuje go tajemnica lekarska, więc nie może zdradzić, co tak naprawdę dolega uczestniczce.

Jak udało nam się dowiedzieć, stacja poprosiła o wyjaśnienie producentów programu, czyli firmę Endemol.

- Na miejscu jest ekipa produkcyjna, która odpowiada za takie rzeczy i koordynuuje uczestników w razie potrzeby. TVN poprosił o wyjaśnienie tej sytuacji - zdradza nam osoba związana z programem.

Jak na razie nie pojawiło się oficjalne oświadczenie firmy Endemol. Próbowaliśmy skontaktować się z przedstawicielami firmy, ale bezskutecznie.

d2e3j7p
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2e3j7p