"Big Brother": Internauci czują się oszukani. Iza spotkała się z rodziną?
W mediach społecznościowych internauci dostrzegli coś niepokojącego. Twierdzą, że jedna z uczestniczek mogła zobaczyć się ze swoją rodziną. Co jest wbrew regulaminowi.
Powrót "Big Brothera" wywołał nie lada zamieszanie. Nie brakuje emocji. Uczestniczy najnowszej edycji są naprawdę rożni i bardzo często miedzy nimi dochodzi do starć. Szczególnie, że są odcięci od świata i swojej rodziny.
Jak twierdzą internauci Iza w pewnym momencie wyszła z domu Wielkiego Brata by pójść do lekarza. W trakcie relacji nie wyłączono mikrofonu uczestniczki i było słychać dialogi oraz dziecięcy głos.
Internauci od razu to wychwycili i twierdzą, że spotkała się z kimś z rodziny. Dają upust emocjom w social mediach. Czują się oszukani, ponieważ uczestnicy mają zakaz kontaktowania się z bliskimi.
"Ciekawe, czy będą łaskawi wytłumaczyć nam, dlaczego nas oszukują", "Ale się zawiodłam", "Ale ściema, niby zero kontaktu ze światem zewnętrznym, a jest nagranie w sieci ewidentnie słychać, jak przez wasz błąd słychać witającą się Izę z dzieckiem", "Mam pytanie do Izy: jak podobała jej się wizyta rodziny w domu wielkiego brata i czy dodali jej otuchy. Do innych: czy też już spotkali się z rodziną podczas trwania programu?" - czytamy komentarze oburzonych internautów.
Myślicie, że Iza rzeczywiście spotkała się z kimś ze swojej rodziny?