Wojtek z "Hotelu Paradise" oszukał widzów. Nawet jego rodzina uwierzyła w kłamstwo

Kolejna edycja "Hotelu Paradise" dobiegła końca. O niektórych uczestnikach show nadal jest głośno. W jednym z wywiadów Wojtek przyznał się do tego, że kłamał w programie. Jedna z opowiedzianych przez niego historii była wyssana z palca. Chciał w ten sposób zyskać zainteresowanie dziewczyn.

Wojtek z "Hotelu Paradise" dopuścił się kłamstwa
Wojtek z "Hotelu Paradise" dopuścił się kłamstwa
Źródło zdjęć: © Player

20.11.2023 | aktual.: 20.11.2023 12:14

Siódma edycja "Hotelu Paradise" była pełna emocji. Widzowie nie mogli narzekać na nudę. Działo się naprawdę sporo między uczestnikami show. Dochodziło do licznych spięć i konfliktów. Jednym z uczestników programu był Wojtek, który cieszył się sympatią i wśród oglądających, jak i innych bohaterów. Okazuje się, że mężczyzna nie do końca był szczery.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pojawił się na wyspie w momencie, kiedy większość uczestników pozawierała już sojusze i bliższe relacje. Jednak Wojtek miał w głowie pewien plan. Aby zaistnieć i wkupić się w łaski, musiał się postarać. W rozmowie z dziewczynami opowiedział o tym, że jest tancerzem erotycznym. Dodał też, że występuje głównie na wieczorach panieńskich.

Z kolei w wywiadzie dla portalu Co Za Tydzień przyznał się, że kłamał. Tak naprawdę historia z tancerzem erotycznym nie miała nic wspólnego z prawdą. Chciał w ten sposób zbajerować uczestniczki i zwrócić na siebie uwagę.

Kiedy w czasie rozmowy mówił o swoich prawdziwych zainteresowaniach, dziewczyny wydawały się być znudzone. - Podczas wejścia do programu, jak to nowy uczestnik, opowiadałem o swoich pasjach i o tym co, robię w życiu. No i ja oczywiście rozpocząłem swoją prezentację od crossfitu. Ale generalnie za bardzo dziewczyn to nie interesowało i wydawało mi się, że są tym znudzone. I w tamtym momencie przyszedł mi do głowy taki plan, a może powiedzieć im, że jestem tancerzem erotycznym i tańczę na panieńskich.

Jak pomyślał, tak też zrobił. Jednak wszystko to było kłamstwem. - To była taka zagrywka, bo ja teraz mogę to powiedzieć otwarcie, nigdy w życiu nie tańczyłem na żadnym panieńskim. Ale wiedziałem, że jeżeli będę musiał udowodnić to w tańcu, to mam takie umiejętności i będę potrafił to zrobić. I kiedy powiedziałem tylko, że jestem tancerzem erotycznym, to wszystkie dziewczyny nagle takie "wow, wow, wow, ale super, on jest ciekawy".

Okazuje się, że kłamstwo Wojtka wypadło na tyle prawdziwie, że uwierzyli w nie nawet jego bliscy. Po odcinku, w którym opowiedział zmyśloną historię ze swojego życia, zadzwoniła do niego ciocia. Spytała się, czy naprawdę tańczy na wieczorach panieńskich. Odpowiedział: - Nie ciociu, to był tylko taki chwyt.

Na sam koniec wywiadu dla cozatydzien.tvn.pl zapewnił, że był to tylko jeden raz, kiedy dopuścił się kłamstwa w programie. Wierzycie mu?

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Czasie krwawego księżyca" i prawdziwej historii stojącej za filmem Martina Scorsese, sprawdzamy, czy jest się czego bać w "Zagładzie domu Usherów" i czy leniwiec-morderca ze "Slotherhouse" to taki słodziak, na jakiego wygląda. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)