Wiosenna ramówka Trójki odrzucona. "Nie dało się jej obronić"
Rada programowa Polskiego Radia odrzuciła większością głosów propozycję wiosennej ramówki Programu Trzeciego. Zdaniem Marka Suskiego, przewodniczącego rady, propozycja ramówki "była tak słaba, że nie dało się jej obronić".
19.04.2021 15:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Według ustaleń portalu wirtualnemedia.pl radiowa Trójka proponowała w nowej ramówce m.in. wydłużenie audycji Wojciecha Cejrowskiego aż o godzinę. Argumentowała to dużą popularnością programu. Pasmo "Trójka do trzeciej" byłoby wydłużone i podzielone na dwie audycje - "Trójka do południa" nadawana w godzinach 9:00-12:00 i "Trójka do trzeciej" przez kolejne 3 godziny do 15:00. Ponadto zniknęłyby takie audycje jak "Winien i ma", "Świat i ludzie", "Muzycznej poczty UKF" i "Trójkowo rockowo".
O ile w pierwszej części dnia chciano urozmaicić antenę muzycznie i treściowo, tak w godzinach wieczornych planowano "ujednolicić i wyodrębnić charakter" emitowanych programów. Celem miałoby być zdobycie słuchacza w wieku 30+.
16 kwietnia odbyło się posiedzenie rady programowej Polskiego Radia, na którym pozytywnie oceniono wszystkie propozycje ramówkowe poza tą Trójki. Na 12 głosujących osób aż 10 było przeciw, a pozostałe 2 się wstrzymały. Szczególnie krytyczny wobec propozycji Trójki był Marek Suski, poseł PiS-u i przewodniczący rady.
- Cała rada wyraziła zaniepokojenie sytuacją w Trójce. Ponownie Trójka nie ma dyrektora. Pełniący obecnie obowiązki nie stawił się na posiedzeniu, tłumacząc się przebywaniem na kwarantannie. Chociaż nie słyszałem, żeby wirus covid-19 zakażał przez internet, a ponadto przecież można pracować zdalnie. Ostatecznie ramówkę prezentował zastępca p.o. dyrektora również przez internet. Ramówka była tak słaba, że nie dało się jej obronić. Przewiduję kolejne specjalne posiedzenie poświęcone Programowi Trzeciemu Polskiego Radia - mówił w rozmowie dla wirtualnemedia.pl
Decyzja rady nie jest wiążąca dla zarządu Polskiego Radia. Przy ostatecznym zatwierdzaniu lub odrzuceniu ramówki może wziąć pod uwagę wyniki głosowania, ale nie musi.
Przypomnijmy, że Trójka zmaga się z ogromnym kryzysem wizerunkowym od maja zeszłego roku. Zaczęło się od anulowania jednego z notowań "Listy Przebojów Trójki". Odeszli dziennikarze, padły oskarżenia o cenzurę. Słuchalność regularnie spada.
ZOBACZ TEŻ: Środowisko filmowe mówi „stop” przemocy na uczelniach