Wiesław Ochman odniósł się do głosowania na wnuka. "Szokujące"
Wiesław Ochman, wybitny tenor i dziadek Krystiana Ochmana, jest niezmiernie dumny z wnuka. Przekonuje, że 12. miejsce, które zajął wokalista, jest już dużym sukcesem. Trudno mu jednak zrozumieć, dlaczego zebrał tak niskie noty.
Krystian Ochman może się pochwalić niemałym sukcesem. Po pięcioletniej przerwie Polska dzięki niemu awansowała do finału Eurowizji. Już to można uznać za osiągnięcie godne podziwu. Krystian ponadto zajął dość wysokie, bo 12. miejsce w tabeli. Choć uplasował się w środku zestawienia, nikt nie ma wątpliwości, że należą mu się gratulacje.
A te spływają z wielu stron. Dumy z wnuka nie ukrywa słynny dziadek Wiesław Ochman. Tenor jeszcze przed konkursem opowiadał, że mocno kibicuje Krystianowi w międzynarodowych zmaganiach.
Tuż po konkursie skomentował jego występ w rozmowie z Pomponikiem. Ocenił, że Krystian zaśpiewał znakomicie, a jego występ był efektowny i dopracowany w każdym szczególe.
Dlatego też tenor dziwi się, dlaczego Krystian zebrał stosunkowo niskie noty i przede wszystkim, skąd taka rozbieżność pomiędzy ocenami jurorów a widzów (czego najjaskrawszym przykładem było głosowanie Ukrainy).
- Coraz bardziej zdumiewa mnie ten konkurs. Tworzy się tam przepaść między wrażliwością jurorów i publiczności. Dwa różne bieguny. Przykład? Publiczność ukraińska dała Krystianowi najlepsze noty, a jurorzy z Ukrainy nie zdecydowali się nawet na jeden punkt. Szokujące - powiedział serwisowi.
Niemniej, podkreślił, że 12. miejsce to naprawdę przyzwoity wynik, dodatkowo motywujący do dalszej pracy i rozwoju kariery.
- Dostałem masę wiadomości i telefonów z gratulacjami od przyjaciół z całego świata, niestety prawie każdy miał wątpliwości co do oceny Krystiana. Ja jednak zawsze mówię moim uczniom, którzy narzekają na to, że nie stanęli na podium: zobacz, czy ktoś jest za tobą, jeśli nikogo tam nie ma, to wtedy masz problem, a jak ktoś jest, to już wiesz, ile pracy wykonałeś i co jeszcze przed tobą - dodał.
Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify oraz w aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.