"Wielkie kłamstewka": Finał zbyt cukierkowy? Na pewno zdarzył się za wcześnie!

Uwaga, tekst zawiera spoilery finału drugiego sezonu "Wielkich kłamstewek"! Wróć do niego, gdy już nadrobisz wszystkie odcinki, bo ten serial to w tym roku pozycja obowiązkowa.

Mary Louise "zepsuła" nam Meryl Streep na długo
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Basia Żelazko

Rozdzierający i emocjonalnie wyczerpujący – tak można krótko opisać drugi sezon "Wielkich kłamstewek", którego finał właśnie wyemitowano. Chociaż sezon miał wyjątkowo mało odcinków (tylko 7!), to z tej uczty nikt nie wyszedł głodny. Ale czy mu smakowało?

Wydawało się, że twórcy mają łatwo – Witherspoon, Kidman, Kravitz, Woodley i Dern to obsada z marzeń. Jej siła zapewniła sukces "jedynce", mogła spokojnie pociągnąć i drugi sezon. Ale HBO chciało podbić stawkę i sięgnęło po największe, najlepsze dziś nazwisko – Meryl Streep. Postać Mary Louise (wiedzieliście, że to prawdziwe imię Streep?!) sprawiła, że byliśmy w stanie chyba po raz pierwszy znienawidzić najlepszą aktorkę świata. Odegrała teściową Celeste (Nicole Kidman)
w tak brawurowy sposób, że na widok samego jej kardiganu i grzywki można było dostać dreszczy. Bo emocje to coś, co "Wielkie kłamstewka" dostarczały bez żadnego zahamowania.

O ile osią pierwszego sezonu były wydarzenia prowadzące do tragicznego wypadku w finale, tak w drugim sezonie grupa przyjaciółek mierzy się z prawdą o tym, co zrobiły. Chociaż początkowo można było liczyć, że fabuła będzie pokazywać śledztwo, to jednak twórcy odeszli w stronę osobistych rozterek bohaterek. Mamy więc bankructwo, niewierność, groźbę utraty dzieci, walkę z traumą… Dzięki sprawnie napisanemu scenariuszowi (brała w tym udział Liane Moriarty, autorka powieści) i genialnej realizacji Andrei Arnold (reżyserka m.in. "American Honey" i "Fishtank") dostaliśmy wciągającą opowieść z elektryzującymi wręcz momentami. A to chwilami furii Renaty (niesamowita Luara Dern, której scenariusz pozwolił nie tylko zakwitnąć, a wręcz wybuchnąć), a to pełnymi napięcia scenami na sali sądowej, gdy strach Celeste był wręcz wyczuwalny.

Trudno jednak nie mieć wrażenia, że sezon zakończył się o 2 odcinki za szybko. Nie tylko dlatego, że to świetny serial, którego po prostu chcemy więcej. Ale niektóre wątki zakończyły się dość zaskakująco, inne nie zostały należycie rozwinięte. Kryzys w małżeństwie Madeline (Reese Witherspoon) i Eda (Adam Scott) po prostu minął jak zły humor, blokada Jane (Shailene Woodley) przed zbliżeniem po prostu zniknęła, a wątek przemocy, jakiej niegdyś doznała Bonnie (Zoe Kravitz), został jedynie mętnie zasygnalizowany, by połączyć go z tym, co zrobiła.

A zakończenie? Niektórzy mogą nazwać je cukierkowym. Chociaż nie ma nic słodkiego w tym, że wszystkie postanowiły opowiedzieć na komisariacie o tym, jaki był prawdziwy przebieg tragicznych wydarzeń. Jednak drugi sezon przez wszystkie odcinki pokazywał nam kobiety, które mają nowe problemy, a śmierć Perry'ego nie spędza im snu z powiek (oczywiście poza Bonnie). Z drugiej strony wyjawienie prawdy wydaje się nie tylko najlepszym rozwiązaniem, ale także jedynym możliwym.

Obraz
© Materiały prasowe

I takim finałem twórcy podkreślają jeszcze raz: to nie jest opowieść o tajemnicach pozornie szczęśliwych kobiet z przedmieścia ani o sile kobiecej przyjaźni. Tym świetnym aktorkom dano grać role ludzi z krwi i kości, słabych, złych, zdradzających, kochających i walczących. Podczas premiery drugiego sezonu twórcy unikali odpowiadania na pytania o kolejną serię, mówią, że to "mały cud", że udało się zgrać grafiki tylu gwiazd na kilka miesięcy. Jakże modlimy się o taki kolejny cud, bo takich bohaterek i ich historii właśnie chcemy!

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta