Wielki finał "Czas na Show. Drag me out". Kto wygrał kontrowersyjny program?
09.04.2024 22:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Za nami szósty i ostatni odcinek "Czas na Show. Drag me out". Programu, w którym sześciu celebrytów przeistaczało się w drag queens pod okiem specjalistów z tej dziedziny. W finale zmierzyły się trzy duety, ale tylko dwie "królowe" mogły założyć na swoje głowy diamentowe korony.
Po sześciu tygodniach emisji do wielkiego finału, który wyemitowano 9 kwietnia, przeszły następujące duety: Marcin Łopucki i Twoja Stara, Michał Mikołajczak i Gąsiu, Tomasz Karolak i Chimera. Każda para musiała tradycyjnie przygotować występ sceniczny typu lip sync, w którym łączono choreografię z udawanym śpiewaniem.
Na pierwszy ogień poszedł Marcin Łopucki, kulturysta i mąż Katarzyny Skrzyneckiej, który nie ukrywał, że przed pierwszym występem czuł się zażenowany. Ale z czasem zaczął patrzeć na drag z zupełnie innej perspektywy. - To nie jest mój świat, ale to nie jest powód, żeby negować, izolować się od tego towarzystwa - mówił Łopucki, który po finałowym występie został zasypany komplementami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Dla mnie to była praca, żeby złapać Marcina w jego autentyczności - mówiła Twoja Stara. - A za co go złapałaś... - zaczął pytać Szpak, ale patrząc na reakcje zgromadzonych (na widowni siedziała m.in. 12-letnia córka Łopuckiego), dodał: "Cofam pytanie!".
Wyskok Szpaka nie był jedynym tego typu komentarzem w finale. Anna Mucha po występie Michała Mikołajczaka i Gąsia stwierdziła: "Macie ogień w d...e! Jesteście zaj...ste!" (na Player TVN niczego nie ocenzurował). - To się nazywa ekstaza świętej Anny! - krzyczał zachwycony Michał Szpak, na co Mucha dodała: "Nie takiej świętej".
Andrzej Seweryn, który również zasiadał w jury, ocenił ten sam występ "nieco" inaczej, mówiąc: "Króluje dzisiaj elegancka, czułość i skryta energia". Po trzech występach uczestników dodatkowe show dał Michał Szpak, śpiewając na scenie jeden ze swoich przebojów. I dopiero wtedy nadszedł czas na ogłoszenie werdyktu.
Kto wygrał "Czas na Show. Drag me out"?
- Pierwszymi zwycięzcami "Czas na Show. Drag me out" jest duet, który przez te sześć tygodni przeszedł najdłuższą i najtrudniejszą drogę, łamiąc wiele głupich przyzwyczajeń, stereotypów - mówił Andrzej Seweryn, budując napięcie. - Ten duet to Marcin Łopucki i Twoja Stara! - dodał po dłuższej chwili.
W 52. odcinku podcastu "Clickbait" rozwiązujemy "Problem trzech ciał" Netfliksa, zachwycamy się "Szogunem" na Disney+ i wspominamy najlepsze seriale 2023 roku nagrodzone na gali Top Seriale 2024. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: