Wielka zmiana w "Dzień dobry TVN". Widzowie mają mieszane odczucia

W połowie czerwca z kolorowymi kanapami w studiu na rogu Hożej i Marszałkowskiej pożegnali się Anna Kalczyńska, Andrzej Sołtysik i Małgorzata Ohme. Filip Chajzer wziął urlop od telewizji i zajął się nowym biznesem, a Agnieszkę Woźniak-Starak i Małgorzatę Rozenek zobaczymy w innych programach. Pierwsza z nich wraz z Janem Pirowskim, dziennikarzem TTV i Radia Eska, poprowadzi wiosenną, 15 edycję "Mam talent!", druga weźmie udział w reality show "Pokonaj mnie, jeśli potrafisz".

Od 28 sierpnia "Dzień dobry TVN" startuje nieco wcześniej, bo od godziny 7:45. Program prowadzą wymiennie trzy pary: Dorota Wellman i Marcin Prokop, Paulina Krupińska-Karpiel i Damian Michałowski oraz Ewa Drzyzga i Krzysztof Skórzyński. W sobotę, 2 grudnia, dowiedzieliśmy się, że produkcja programu szykuje niespodziankę dla swoich widzów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Lubimy zaskakiwać naszą widownię i czytelników. Już w niedzielę, 3 grudnia wielka niespodzianka. To chwila, na którą czekali nasi widzowie. W studiu 'Dzień Dobry TVN' powitamy nową parę prowadzących. To wyjątkowy duet, który dzięki swojej energii, pasji i doświadczeniu będzie doskonałym uzupełnieniem naszego porannego pasma" - czytamy w oświadczeniu opublikowanym na oficjalnej stronie telewizji śniadaniowej.

Na ujawnienie nazwisk i twarzy prezenterów widzom przyszło jednak trochę poczekać. Ci, którzy włączyli telewizory punktualnie o 7:45, mogli być nieco zaskoczeni widokiem Pauliny Krupińskiej-Karpiel i Damiana Michałowskiego. Nie ma wątpliwości, że twórcy chcieli jak najwięcej zyskać na ogłoszeniu i do tego czasu nabić sobie oglądalność, z którą, jak wiadomo, TVN miał ostatnio problemy.

Co prawda dziennikarze odnieśli się do zapowiadanych zmian i zapewnili, że jeszcze dzisiaj na kanapie w studiu zasiądą tak wyczekiwani nowi gospodarze, ale na ich debiut czekano niemal aż do godz. 9:30. To właśnie wtedy na ekranie pojawiły się Anna Senkara i Sandra Hajduk-Popińska.

Jak czytamy na stronie internetowej "Dzień Dobry TVN", Anna Senkara "dotychczas dostarczała widzom 'Dzień Dobry TVN' najświeższych wiadomości z Wielkiej Brytanii. (...) Ma za sobą także doświadczenie w roli prowadzącej 'Dzień Dobry Wakacje', gdzie występowała w parze z Robertem Stockingerem. W 2023 r. współprowadziła Top of The Top Sopot Festival".

Senkara pracuje w telewizji śniadaniowej od dawna. "Z redakcją 'Dzień Dobry TVN' związana jest od ponad 10 lat. Wcześniej pracowała przy tworzeniu kultowych 'Rozmów w toku', a następnie przy codziennym magazynie 'Między kuchnią a salonem'. Anna Senkara studiowała dziennikarstwo telewizyjne na Goldsmiths College firmowane przez BBC" – dowiadujemy się z materiałów na stronie.

Widzom porannego pasma TVN Sandra Hajduk-Popińska również jest znana. "Dotychczas dziennikarka prezentowała wiadomości ze świata show-biznesu, przygotowywała autorskie reportaże, wywiady oraz relacje z czerwonych dywanów" – czytamy w oficjalnym ogłoszeniu.

"Dziennikarską przygodę zaczynała w Agencji TVN x-news. Później pracowała w Wirtualnej Polsce, była redaktor prowadzącą serwisu Gala.pl. Sandra Hajduk do redakcji Dzień Dobry TVN dołączyła w marcu 2020 r." – tak wyglądała dotychczasowa kariera Hajduk-Popińskiej.

Informacja o nazwiskach nowych prowadzących od razu wywołała spore emocje, a na social mediach programu zaroiło się od komentarzy. I trzeba przyznać, że większość z nich jest zdecydowanie pozytywna. Na Facebooku w ciągu kilkunastu minut od publikacji posta pojawiło się ponad 300 reakcji.

"I super. Bardzo lubię energię i styl Sandry. Super się na nie patrzy. Druga pani też jest energiczna. Mają dobre zaplecze. Myślę , że to będzie bardzo fajny duet" – napisała jedna z kobiet.

"Super! Naprawdę kibicuje temu duetowi" – dodała inna.

"Ale fajna wiadomość! Obie Panie są świetne! Powodzenia" – życzyła komentująca.

Nie zabrakło jednak i negatywnych głosów.

"Ja jestem na nie. Obie panie jestem w stanie oglądać w krótkich relacjach, ale już jako prowadzące DDTVN niestety nie" – wyraziła swoją opinię pewna kobieta.

"Ta pani z Londynu niech szybciutko oduczy się przerywania, kiedy ktoś mówi, i będzie ok, druga pani super, tylko niech mówi o pół sekundy wolniej" – podzieliła się spostrzeżeniami druga.

"Czemu akurat te panie? Tylu lepszych kandydatów macie w studiu, jak chociażby panowie Hładki i Strasburger" – skomentowała niezadowolona widzka.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Zabójcy" Davida Finchera, "Informacji zwrotnej" z Arkadiuszem Jakubikiem oraz ostatnim sezonie "The Crown", gdzie, spoiler, ginie księżna Diana. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.