Koniec "Wielkiej gry". Stanisława Ryster odetchnęła z ulgą

Już od dłuższego czasu Telewizja Polska rozważała reaktywację kultowego teleturnieju "Wielka gra". Ostatecznie stacja zrezygnowała z tego pomysłu, co o dziwo spodobało się prowadzącej program Stanisławie Ryster.

"Wielka Gra" nie wróci na ekrany. Stanisława Ryster odetchnęła z ulgą
"Wielka Gra" nie wróci na ekrany. Stanisława Ryster odetchnęła z ulgą
Źródło zdjęć: © East News

"Wielka gra" była hitowym teleturniejem TVP, który był nadawany w latach 1962-2006. Uczestnicy musieli wykazać się ponadprzeciętną wiedzą w wielu dziedzinach. Zwycięzcy otrzymywali naprawdę duże pieniądze. Do historii przeszły nie tylko trudne pytania z programu, ale też prowadząca, Stanisława Ryster, niedościgniony wzór telewizyjnego obycia.

Telewizja Polska planowała przywrócić popularny teleturniej wiosną 2017 r. w nieco zmienionym formacie pod nazwą "Większa gra". Również zimą 2019 r. pojawiła się plotka na temat rzekomego powrotu "Wielkiej gry" do TVP. Jacek Kurski rozważał wtedy umieszczenie programu na jednym z kanałów tematycznych np. TVP Historia. Ostatecznie pomysł reaktywacji teleturnieju nie doszedł do skutku.

Głos na ten temat zabrała również sama Stanisława Ryster. Jak się okazuje, prowadząca program cieszy się, że teleturniej nie doczeka się już kontynuacji.

- Bardzo się cieszę, że nie chcą już profanować "Wielkiej gry" i dają spokój. Mówili, że chcą zrobić z niej jakiś nowoczesny program, z czym się nie zgadzałam. Bardzo dobrze się stało. Kamień z serca. "Wielka gra" w jakiejś szybszej formule to byłby dramat - powiedziała Ryster w rozmowie z "Faktem".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (13)