"Wiedźmin". Znamy datę premiery! Netflix zaliczył ogromną wpadkę

Premiera "Wiedźmina" na Netfliksie to bez wątpienia najbardziej wyczekiwane serialowe wydarzenie tego roku. Jej data była trzymana w tajemnicy, aż do dzisiaj. Wszystko za sprawą wpadki holenderskiej filii serwisu.

"Wiedźmin". Znamy datę premiery! Netflix zaliczył ogromną wpadkę
Źródło zdjęć: © Netflix

12.09.2019 | aktual.: 12.09.2019 10:42

"Wiedźmin" – kiedy premiera?

Saga wiedźmińska to obecnie najgorętszy polski towar eksportowy. Geralt z Rivii ogromną popularność zdobył dzięki grze CD Projektu "Wiedźmin 3: Dziki gon". Mimo że netfliksowy "Wiedźmin" ma być ekranizacją książek Andrzeja Sapkowskiego a nie gry, to fani nie tracą entuzjazmu i z niecierpliwością wyczekują informacji o serialu.

Na temat daty premiery pojawiło się wiele spekulacji. Zdjęcia do "Wiedźmina" zakończono w maju, wtedy rozbrzmiały pierwsze głosy o emisji serialu pod koniec 2019 r. Teraz wiemy, że plotki mogą okazać się prawdą.

Wszystko za sprawą ogromnej wpadki, którą zaliczyła holenderska filia Netfliksa. Na ich profilu facebookowym oraz Twitterze pojawił się wpis, w którym odliczano dni do premiery poszczególnych produkcji. Wśród nich pojawił się "The Witcher", czyli "Wiedźmin". Post zapowiedział, że już za 97 dni będziemy mogli oglądać pierwszy odcinek serialu o Geralcie z Rivii. Oznacza to, że premiera "Wiedźmina" odbędzie się 17 grudnia. Oczywiście post został po kilku minutach usunięty.

Obraz
© Facebook.com

Przypomnijmy, że serial będzie liczył 8 odcinków. Za reżyserię większości z nich jest odpowiedzialny Alik Sacharow, który pracował przy takich produkcjach jak "House of Cards" czy "Gra o tron".

"Wiedźmin" – kulisy produkcji

Niewiele wiadomo na temat fabuły "Wiedźmina" od Netfliksa. Od kilku miesięcy znamy obsadę serialu, która wzbudziła niemałą kontrowersję. Fanom szczególnie nie spodobał się Henry Cavill – odtwórca tytułowej roli. Internauci spojrzeli na niego nieco życzliwiej, kiedy w wywiadzie dla "Entertainment Tonight" zdradził, jak bardzo zabiegał o rolę Geralta.

Wszystkich ucieszyła również informacja przekazana mediom przez showrunnerkę, Lauren S. Hissrich. Zapewniła nas, że "Wiedźmin" Netfliksa będzie produkcją mroczną i nie stroniącą od przemocy, lecz wszystko ma zostać ukazane w dobrym guście.

– To bardzo dorosły serial. Dodam, że było to dla mnie bardzo ważne, żeby przemoc i seks służyły do napędzania historii, a nie tylko do szokowania – wyjaśnia Hissrich.

"Wiedźmin" – zwiastun

Punktem kulminacyjnym w oczekiwaniu na premierę "Wiedźmina" było pojawienie się zwiastuna. W nim zobaczyliśmy, że Netflix nie szczędził pieniędzy na produkcję, a wszystkie efekty specjalne wyglądają naprawdę imponująco. Tutaj pisaliśmy o tym, co dokładnie pokazał trailer "Wiedźmina".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)