"Wiedźmin" rządzi w USA. Widzowie nie przejmują się recenzjami

"Wiedźmin" był jednym z najbardziej oczekiwanych seriali roku. Nie tylko w Polsce, gdzie narodził się łowca potworów, ale także za granicą premiera nowej produkcji Netfliksa odbiła się szerokim echem. I zebrała baty od większości zawodowych recenzentów. Tydzień po premierze "Wiedźmin" na Rottetomatoes.com ma średnią ocen na poziomie 56 proc., przy czym zwykli widzowie (użytkownicy serwisu) ocenili go aż na 93 proc.).

Taki rozstrzał w odbiorze serialu nie jest niczym nowym i jednocześnie pokazuje, że negatywne recenzje w prasie czy internecie nie zawsze zniechęcają od seansu.

"Bussiness Insider", powołując się na badania Parrot Analytics, ujawnił, że "Wiedźmin" to prawdziwa potęga w USA. Serial Netfliksa trafił do dystrybucji 20 grudnia i od razu stał się jednym z najchętniej oglądanych na wszystkich platformach cyfrowych.

Badanie wykonane w dniach 18-24 grudnia wykazało, że "Wiedźmin" był trzecim najczęściej streamowanym serialem. Przed nim znalazł się hit Netfliksa "Stranger Things" (ostatni sezon miał premierę w lipcu), a na miejscu pierwszym wylądował "The Mandalorian" z konkurencyjnego Disney Plus.

Nie wiadomo, czy wysyp negatywnych recenzji wpłynie na przyszłość "Wiedźmina", ale o drugi sezon możemy być spokojni. Netflix zapowiedział go jeszcze przed premierą pierwszego. Zdjęcia ruszą wiosną, a na ekrany trafi najwcześniej w 2021 r.