"Wiedźmin": polscy krytycy podzieleni
"Wiedźmin" zadebiutował na platformie Netflix. Serial zebrał sporo negatywnych recenzji za granicą. Ale w Polsce krytycy zdają się bardziej przychylni. Choć zdania są podzielone.
"Wiedźmin" pojawił się na platformie Netflix 20 grudnia o 9:00. O tej samej porze spadło embargo na publikację recenzji. Krytycy mieli okazję zobaczyć pierwsze pięć odcinków przed premierą serialu. Za granicą "Wiedźmin" został mocno skrytykowany. Nie podobał się głównie tym, którzy nie znają książek czy gier. Tymczasem polscy krytycy są bardziej przychylni serialowi.
Radek Teklak z Noizz przyznaje, że spodziewał się po "Wiedźminie" najgorszego. Ale pozytywnie się zaskoczył: "Bałem się klapy, ale wyszło nadspodziewanie dobrze, a w następnych sezonach może być jeszcze lepiej. 'Wiedźmin' wyprodukowany przez Netfliksa to solidny kawał rozrywki, w którym poszanowano materiał źródłowy i główni aktorzy nie zawiedli".
Z kolei Dawid Muszyński z NaEkranie pisze, że pierwszy odcinek serialu, jest nudny i nie zachęca do oglądania dalej. Jego zdaniem serial rozkręca się po trzecim odcinku. Nie rozczarowuje, ale też nie zachwyca: "'Wiedźmin' spełnia pokładane w nim nadzieje, choć moim zdaniem to nigdy nie będzie produkcją pierwszoligową elektryzującą fanów na całym świecie. To ciekawy serial fantasy ze średniej półki".
Podobnie wyważoną opinię wyraził Radosław Czyż w Wyborczej: "Jest w 'Wiedźminie' Netfliksa wielki potencjał. Pierwsza seria nie wydobywa go w całości, lecz pamiętać trzeba, że adaptacja niepowiązanych jedną fabularną nicią opowiadań to trudna sztuka. Im szybciej twórcy wezmą się do przenoszenia na ekran wydarzeń z pięciotomowej sagi Sapkowskiego, tym lepiej. Dla nich i dla nas".
Bardziej entuzjastycznie do serialu podeszła Justyna Dąbrowska-Cydzik z WirtualnychMediów. Chwali aktorstwo, wciągającą fabułę, sceny batalistyczne i humor: "przy niektórych scenach sala wręcz zanosiła się śmiechem. Co ważne, humor w 'Wiedźminie' jest bardzo uniwersalny i sytuacyjny. Bardzo fajnie rozładowuje mroczną atmosferę, w której toczy się większość serii. A relacja Geralta i Jaskra i dialogi to po prostu mistrzostwo świata".
Serial nieco rozczarował Konrada Chwasta ze Spider's Web: "'The Witcher' Netfliksa zawiódł moje oczekiwania. Drobne błędy, niedostatki budżetowe ustępują jednak przed tym, że przez większość serialu miałem wrażenie, iż opowiadane historie traktowane są bardzo powierzchownie. Czasem wynika to ze specyficznej formuły opowiadania, którą wybrali twórcy, czasem z niefrasobliwości, ale wydaje się – i tu przemawia przeze mnie fan książek Sapkowskiego – że twórcy nie do końca wiedzą, jak akcentować poszczególne elementy".
Tymczasem Marta Wawrzyn z portalu Serialowa jest bezwzględna w swojej ocenie: "Przyzwoita adaptacja i solidne rzemiosło to największe komplementy, jakimi można obdarzyć netfliksowego 'Wiedźmina'. Serial równie nijaki, co większość ostatnich propozycji platformy".