Widzowie "Tańca z Gwiazdami" nie kryją oburzenia. "Wszystko jest ustawione"
Za nami piąty odcinek 13. edycji "Tańca z Gwiazdami". Tym razem z programu odpadł aktor Michał Mikołajczak tańczący z Julią Suryś, choć w oczach wielu komentujących widzów to oni byli faworytami i powinni dotrwać do finału. Niektórzy głoszą nawet teorie spiskowe na temat ustawionych wyników i faworyzowania innej uczestniczki.
- To była wspaniała przygoda. Szkoda, że już się kończy. Ale doszliśmy do półmetku. Nie jest źle, wstydu nie ma – komentowali na gorąco po odpadnięciu Mikołajczak i Suryś. Zdaniem jurorów byli o wiele lepsi od par, w których tańczyli Karolina Pisarek i Wiesław Nowobilski. Ale ostatecznie i tak liczyły się tylko głosy telewidzów.
Wielu z nich zabrało głos w mediach społecznościowych i nie kryło rozczarowania. A niektórzy wręcz oburzenia. "Bardzo mi przykro, że już nie zobaczę waszych tańców na parkiecie, tańczyliście naprawdę przepięknie. Nawet myślałem, że wygracie" - pisała jedna z fanek programu.
"Nie mogę uwierzyć, że odpadli Michał i Julia", "Niestety jak widać nie liczy się jakość i klasa, tylko popularność i grupa zwolenników" - pisali inni.
W lawinie komentarzy pojawiły się głosy, które sugerują, że wyniki głosowania w "Tańcu z Gwiazdami" są "ustawione". Wielu nie może się pogodzić z silnym wsparciem Karoliny Pisarek. Modelka miała w pierwszych odcinkach poważne problemy ze zdrowiem, jeden taniec spędziła praktycznie na kanapie. Teraz dostaje noty poniżej 30 punktów, ale i tak zbiera więcej głosów lepszych, zdaniem jurorów, konkurentów.
"Oczywiście, że ustawka. Dziwię się, że ludzie oglądają", "Pisarek dalej jest w programie.Nie odpadła nawet za leżenie na kanapie w poprzednim odcinku. Wszystko ustawione", "Pisarek powinna odpaść, słaba jest w tańcu, ale zawsze muszą odpaść lepsi" - czytamy w licznych komentarzach na profilach "Tańca z Gwiazdami" w mediach społecznościowych.