Jamala tęskni za dziećmi. Trudno znosi rozłąkę

W "Tańcu z gwiazdami", mimo iż odpadł już Krzysztof Rutkowski, nadal gorąco. Uczestnicy dokładają starań, by dostarczyć widzom jak najwięcej emocji. Jak na razie łeb w łeb jako faworyci idą Jacek Jelonek i Natalia Janoszek ze swoimi tanecznymi partnerami. To oni w błyskawicznym tempie opanowują skomplikowane, widowiskowe choreografie i dają na parkiecie niemałe show.

Ale nie tylko oni budzą dużą sympatię widzów. Mnóstwo humoru wprowadzają Agnieszka Litwin czy Wiesław Nowobilski, którzy, jak się okazało, też mogą się pochwalić tanecznym talentem.

Wzrusza zaś Jamala, której udziałowi w programie towarzyszy szczytny cel. Wraz z Fundacją Polsat zbiera fundusze na rzecz dzieci dotkniętych skutkami rosyjskiej agresji na Ukrainę.

Dodatkowo piosenkarka podkreśla, że chce wspierać swoich rodaków, mówiąc o ich sytuacji poprzez swoje artystyczne działania. Polakom zaś dziękuje za wsparcie dając kolejne występy w programie. Już plasuje się bardzo wysoko w tabeli, bo nie da się ukryć, każdy z jej tańców to piękny spektakl.

W ostatnim odcinku komplementów nie szczędziła jej Iwona Pavlović, mówiąc, że nie tylko potrafi się zaprezentować co tydzień w innej odsłonie, ale staje się coraz lepsza technicznie. Radość z sukcesów w show przesłania jej jednak sytuacja, z którą musi się mierzyć ona i cała jej rodzina.

W ostatnim odcinku wyznała, że bardzo tęskni za swoimi dziećmi. Wyjawiła, że znajdują się pod opieką jej siostry, która teraz mieszka w Turcji. Jamala obecnie związała się zawodowo z Polską i Polsatem, ale wyzwanie okupuje rozłąką z rodziną. Niemniej, na parkiecie radzi sobie doskonale, jak dotąd zgarnia wysokie noty jurorów i zaskarbia sympatię widzów. Kibicujecie Jamali?