Widzowie nie kryją oburzenia. Polsat zalała fala krytyki
Wielkimi krokami zbliża się siódma edycja "Love Island". Walcząc o uwagę widzów, produkcja postanowiła poeksperymentować z obsadą. Pomysł nie przypadł jednak do gustu fanom, którzy na Instagramie piszą wprost: "To porażka".
05.01.2023 | aktual.: 05.01.2023 12:06
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Emisja siódmej edycji "Love Island" ma się rozpocząć pod koniec lutego. Karolina Gilon po raz kolejny poleci na tytułową wyspę z grupą atrakcyjnych singli, którzy powalczą o miłość i/lub 100 tys. zł głównej nagrody. Przypomnijmy, że od szóstej edycji zmienił się sposób wybierania uczestników do programu – tak, by przed kamerami mogli pojawić się ludzie dosłownie wypatrzeni na ulicy. Tymczasem Polsat myśli o powrocie kontrowersyjnego pomysłu z "Love Island 5".
Na oficjalnym profilu programu na Instagramie padło pytanie, kogo ze starych uczestników widzowie chcieliby znowu zobaczyć na "Wyspie miłości". Odpowiedź była miażdżąca i jednogłośna: nikogo. "Już eksperyment z uczestnikami z poprzednich edycji był. Dla mnie ten pomysł to kompletna porażka. Przez to piąty sezon był najgorszy ze wszystkich. Panowie, którzy drugi raz wzięli udział w programie, byli zmęczeni, znudzeni, pozbawieni energii, spontaniczności" - oceniła jedna z fanek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Proszę, tylko nie znowu stare, odgrzewane kotlety... Żadnych osób z poprzednich edycji! Dajcie nowe twarze!", "Żadnych starych uczestników. Jest milion innych osób, które chciałbym wziąć udział", "Nowe twarze, bez żadnych trenerów personalnych, ludzi z wypromowanymi Instagramami, którzy idą do waszego programu tylko dla podbicia zasięgu. Normalni ludzie i tyle" - pisali widzowie.
Przypomnijmy, że po najlepszym wyniku "Love Island 3" (wiosna 2021) oglądalność programu drastycznie spada. Z rekordowych 761 tys. widzów zostało już tylko 463 tys. Nic więc dziwnego, że produkcja szuka ratunku i pomysłów, które przysporzą programowi kolejnych fanów. Jak widać po ostatniej lawinie komentarzy – nie tędy droga.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" podsumowujemy 2022 rok, wybierając najlepsze filmy i seriale, największe afery i rozczarowania oraz największą bekę ostatnich 365 dni (nie mylić z filmem!). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.