Rekordowa oglądalność. Netflix ma duże szczęście, że zrobił ten serial
Serial "The Crown" jest jednym z największych w historii przebojów Netfliksa. A zarazem jedną z najlepszych produkcji platformy streamingowej. Ostatni, jak na razie, czwarty sezon serialu miał premierę w listopadzie 2020 r. Po śmierci królowej Elżbiety II znów stał się hitem. Zwłaszcza, co ciekawe, w Ukrainie.
15.09.2022 | aktual.: 15.09.2022 11:39
Pierwszy sezon "The Crown" miał premierę na Netfliksie w 2016 r. Akcja serialu rozpoczyna się w latach 50. ubiegłego wieku. Podczas pobytu w Kenii księżniczka Elżbieta dowiaduje się, że król Jerzy VI zmarł na atak serca. Dzień po śmierci ojca zostaje ogłoszona królową Wielkiej Brytanii. Tak rozpoczyna się fascynująca opowieść o ponad 70-letnim panowaniu Elżbiety II.
Pierwszy sezon obejmuje wydarzenia z życia królowej z lat 1947-1956 (początek kryzysu sueskiego), drugi kończy się w 1964 r. (wraz z narodzinami czwartego dziecka, syna Edwarda). Główną rolę w serialu grała wówczas Claire Foy. Trzeci sezon rozpoczyna się od zmiany aktorów w serialu (rolę królowej Elżbiety II przejęła Olivia Colman) i śmierci Winstona Churchilla. Prowadzi widzów do wydarzeń z 1977 r., kiedy to królowa obchodzi swój srebrny jubileusz panowania. W czwartym pojawia się Diana Spencer. Ostatni, jak na razie, sezon "The Crown" zakończył się na wydarzeniach z 1990 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"The Crown" okazał się wielkim sukcesem zarówno komercyjnym, jak i artystycznym. Claire Foy oraz Olivia Colman za swoje "królewskie" kreacje zostały nagrodzone Złotymi Globami. Serial otrzymał też kilkanaście nagród Emmy (nagrodę zdobył m.in. John Lithgow wcielający się w postać Winstona Churchilla). Każdy z sezonów "The Crown" cieszył się również ogromną popularnością na platformie streamingowej. Co ciekawe, poza Wielką Brytanią nawet większą niż w samym Zjednoczonym Królestwie.
Od momentu premiery czwartego sezonu "The Crown" minęły już prawie dwa lata. Serial nie miał już więc dużej widowni, ale po śmierci Elżbiety II znów stał się hitem na platformie streamingowej. W tym tygodniu jest klasyfikowany na drugim miejscu światowego zestawienia. Przegrywa jedynie z najnowszą częścią "Cobra Kai", który sukces zawdzięcza przede wszystkim amerykańskim widzom. Co ciekawe, w ostatnich dniach "The Crown" bezkonkurencyjna jest zwłaszcza w Ukrainie, gdzie na pozycji lidera znajduje się już od sześciu dni.
Z powodu śmierci królowej Elżbiety zdjęcia do piątego sezonu "The Crown" zostały chwilowo wstrzymane. Jednak jego premiera wciąż zaplanowana jest na listopad bieżącego roku. Tym razem w roli monarchini wystąpi Imelda Staunton.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" narzekamy na aferę w popularnym programie TVN-u i załamujemy ręce nad brakiem "Rolnika". Ale to nie wszystko! Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.