"Wiadomości" uderzają w Tuska na każdy temat. "Dla k… spod latarni mam więcej szacunku"
Donald Tusk powrócił do polskiej polityki kilka tygodni temu, stając się niewyczerpanym źródłem tematów dla "Wiadomości" TVP. Redakcja systematycznie przypomina swoim widzom, że Tusk mówi po niemiecku, co się działo w Polsce za rządów PO i czym grozi ewentualny powrót Tuska do władzy. 21 lipca pojawił się "nowy" wątek z udziałem kobiet.
21.07.2021 22:40
"Platforma Obywatelska lekceważy kobiety" to tytuł reportażu Macieja Sawickiego, który chyba najczęściej w "Wiadomościach" zajmuje się tematyką Donalda Tuska. 21 lipca pokazał widzom, jak rzekomo negatywny stosunek do kobiet ma Tusk i inni czołowi politycy PO. A przy okazji wbił szpile, które nijak nie pasowały do przyjętej tezy. Poza tym, że pokazywały polityków opozycji w negatywnym świetle.
- Donald Tusk od powrotu do polskiej polityki konsekwentnie prezentuje swój sposób na walkę o władzę. To polityczna agresja i ataki, których celem padła ostatnio nawet młoda dziennikarka Telewizji Polskiej. Nie brak opinii, że to dobrze ilustruje lekceważący stosunek szefów PO do kobiet – mówiła Edyta Lewandowska, zapowiadając kolejny "antyTuskowy" reportaż Macieja Sawickiego.
Tym razem reporter starał się udowodnić m.in. na przykładzie swojej koleżanki z TVP Info, że Tusk lekceważy kobiety. Dlaczego? Bo nie chciał odpowiadać na jej pytania w drodze do samochodu czy na korytarzu sejmowym. Odnosił się do niej per "funkcjonariuszka telewizji PiS-owskiej" itp.
Przy okazji przypomniano też nagrania sprzed kilku lat, gdy w trakcie ulicznej manifestacji dziennikarka programu "W tyle wizji" spotkała się z chamskim, wulgarnym traktowaniem.
- Więcej szacunku mam do k… spod latarni niż do ciebie – wykrzyczał dziennikarce TVP znany działacz KOD. Dlaczego Sawicki włączył to nagranie do materiału pt. "Platforma Obywatelska lekceważy kobiety"? Pozostaje to tajemnicą warsztatu dziennikarskiego reportera, który później wrócił do tematu - przypomniał o odebraniu Ewie Kopacz stanowiska wiceprzewodniczącej PO i zastąpieniu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej Rafałem Trzaskowskim w wyborach prezydenckich.
Ale na końcu zapomniał o kobiecym wątku i skupił się na kolejnym przypomnieniu o tym, że "za rządów Donalda Tuska dziennikarze byli inwigilowani, a na redakcję tygodnika 'Wprost' nasłano ABW". Uwagę widzów skierowano też na… Szymona Hołownię, któremu Borys Budka proponował, zapewne pół-żartem, pół-serio, stanowisko wiceprzewodniczącego w PO.
Nie zabrakło też drobnego "nagięcia faktów" do przyjętej tezy. Otóż ilustracją "lekceważenia kobiet przez PO" miał być przykład prezydenta Legionowa Romana Smogorzewskiego. W "Wiadomościach" przypomniano jego seksistowskie komentarze pod adresem kobiet z samorządu na wiecu wyborczym i podkreślono, że był on wtedy członkiem PO. Ale Sawicki pominął fakt, że właśnie po tym skandalicznym zachowaniu w 2018 r. Smogorzewski złożył rezygnację z członkostwa tej partii.
Casus Smogorzewskiego był jednak potrzebny w "Wiadomościach", ponieważ jego "seksistowskim popisom z rozbawieniem przysłuchiwał się wpływowy polityk PO Jan Grabiec. Dziś blisko Donalda Tuska" – tłumaczył reporter TVP.