"Wiadomości" i "Fakty" poruszyły ten sam temat. TVN krytykuje ministra, TVP odbija piłeczkę
W poniedziałkowym wydaniu "Faktów" TVN i "Wiadomości" TVP obie redakcje poświęciły kilka minut na rządowy program profilaktyki związanej z diagnozowaniem nowotworów. TVN pokazał jeden szpital, w którym pacjentki są odsyłane do domu przez brak funduszy z ministerstwa. A TVP skupiło się na deklaracjach ministra i mówieniem o "fakenewsach pojawiających się w mediach".
11.07.2022 23:35
Poniedziałek 11 lipca, kilkanaście minut po godz. 19. "Fakty" TVN w materiale pt. "Kobiety z ryzykiem" wróciły do niedawnego tematu, który dotyczył sytuacji w jednym z poznańskich szpitali.
- Dobry finał sprawy, którą ujawniliśmy w "Faktach" w piątek. Lekarze poznańskiego szpitala alarmowali, że muszą odwoływać badania profilaktyczne kobiet, u których występuje dziedziczne ryzyko pojawienia się nowotworów - mówił prezenter "Faktów", ciesząc się, że po interwencji jego kolegów pacjentki już nie będą odsyłane z kwitkiem. Ministerstwo Zdrowia zabrało bowiem głos po tych doniesieniach i zapewniło, że program działa i pieniędzy na profilaktykę nie zabraknie.
"Fakty" na koniec wbiły jednak szpilę ministrowi zdrowia, sugerując, że program działający od niemal 25 lat jest teraz "zmieniany, redefiniowany, reformowany z dnia na dzień, z miesiąca na miesiąc". Co "wzbudza niepokoje pacjentów, lekarzy i dyrektorów szpitali".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zupełnie inaczej do tego samego tematu podeszły "Wiadomości" TVP. W poniedziałek 11 lipca, ok. pół godziny po materiale "Faktów", Danuta Holecka nie tylko stanęła w obronie ministerstwa zdrowia, ale także zarzuciła konkurencyjnym mediom szerzenie nieprawdy.
- Program badań profilaktycznych dla kobiet w grupie ryzyka zachorowania na nowotwory działa na bieżąco - podkreślił rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz na specjalnej konferencji prasowej. I obalił tym samym pojawiające się w mediach fakenewsy na temat wstrzymania programu onkologicznego - mówiła Holecka.
W materiale "Wiadomości" nie było mowy o problemach poznańskiego szpitala z "Faktów". Były za to powtarzane zapewnienia ministerstwa o "zwiększenie nakładów na diagnozowanie w grupach wysokiego ryzyka".
- Ktoś, kto mówi, że program nie działa, kłamie - mówił Andrusiewicz cytowany przez TVP. "Wiadomości", w przeciwieństwie do "Faktów", pokazały również porównanie obecnych i przyszłych nakładów na rządowy program. Dotychczas profilaktyka dla kobiet z ryzykiem wystąpienia nowotworów piersi, jajnika i jelita grubego, kosztowała państwo 25 mln zł rocznie. Od 1 września ministerstwo planuje przeznaczyć 54 mln zł na kolejne pół roku.