Waldemar z "Rolnik szuka żony" ma partnerkę. Pokazał wymowne nagranie
Waldemar Gilas to uczestnik najnowszej edycji "Rolnik szuka żony", który wzbudza swoim zachowaniem sporo kontrowersji. Choć nie wiadomo, czy ułożył sobie życie z którąś z kandydatek, to na Instagramie daje jasno do zrozumienia, że już nie jest singlem.
Przypomnijmy, że Waldemar zaprosił do swojego gospodarstwa trzy panie, którym nie raczył powiedzieć, że równocześnie utrzymuje kontakt z tajemniczą wielbicielką. Dopiero po interwencji reżysera programu Waldek zadzwonił do niej i wyjaśnił, że uczestniczki "Rolnik szuka żony" mają u niego priorytet.
Czy któraś z nich znajdzie miłość u boku Waldemara? Widzowie dowiedzą się dopiero w grudniu po emisji finałowego odcinka. Do tego czasu uczestnicy "Rolnik szuka żony" mają kategoryczny zakaz zdradzania szczegółów w mediach społecznościowych. Tymczasem Waldemar na Instagramie najpierw ochoczo podkreślał, że jest bardzo szczęśliwy, a w końcu pokazał źródło swojej radości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Na moim profilu chętnie dzielę się moimi pasjami, pracą, a i przyjdzie moment, że zobaczycie wkrótce, z jakiego powodu jestem tak bardzo szczęśliwy, radosny i spełniony. Przy osiągnięciu 5000 (obserwujących - dop. red.), wstawię próbkę mojego szczęścia" - zapowiedział Waldemar na Instagramie.
Próg 5000 followersów został szybko przekroczony, dzięki czemu Waldemar zamieścił na InstaStory "próbkę mojego szczęścia z wyjątkową dla mnie osobą". Na krótkim filmiku widzimy dwie pary nagich stóp w trakcie frywolnych pieszczot. Posiadacze owych kończyn oglądali telewizję, a w tle słychać hit Eda Sheerana pt. "Perfect".
Czyżby Waldemar chciał zasugerować fanom, że posiadaczka stóp z pomalowanymi paznokciami to ta jedyna? Sheeran śpiewa bowiem w przytoczonej piosence:
"Cóż, znalazłem kobietę silniejszą niż ktokolwiek, kogo znam; Ona dzieli ze mną marzenia, mam nadzieję, że pewnego dnia będę dzielić z nią dom; Znalazłem miłość, by nieść więcej niż tylko moje sekrety, by nieść miłość, by nieść nasze dzieci".
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Czasie krwawego księżyca" i prawdziwej historii stojącej za filmem Martina Scorsese, sprawdzamy, czy jest się czego bać w "Zagładzie domu Usherów" i czy leniwiec-morderca ze "Slotherhouse" to taki słodziak, na jakiego wygląda. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.