Umowy ze skutkiem wstecznym. Gwiazdy TVP zarabiają miliony, NIK bierze ich pod lupę
Najwyższa Izba Kontroli wykazała liczne nieprawidłowości w umowach zawieranych przez TVP z prowadzącymi "Wiadomości" - donosi jeden z branżowych portali. Podpisywanie dokumentów ze wsteczną datą czy umożliwianie pracownikom świadczenia usług w ramach umów B2B to najpoważniejsze zarzuty. Jednak to, co uderza najbardziej, to ujawnione przy okazji milionowe zarobki gwiazd TVP zapisane w kontraktach.
O sprawie pisze portal Wirtualne Media, który powołując się na ustalenia NIK, opisuje liczne wady, jakie znalazły się w kontraktach zawieranych przez Telewizję Polską z pracującymi dla niej dziennikarzy. Zastrzeżenia kontrolerów z NIK dotyczyły m.in. umów typu B2B zawartych przez spółkę na przygotowywanie i prowadzenie "Wiadomości".
Dwie z nich dotyczyły np. etatowych pracowników TAI, których TVP zwolniła z zakazu konkurencji, by umożliwić im oferowanie swoich usług - tożsamych z tymi, które oferują na podstawie stosunku pracy - w ramach intratnego kontraktu B2B.
Bo, jak czytamy na stronach wspomnianego portalu: "maksymalna suma wypłat od początku 2021 do połowy br. (kontrola NIK dotyczyła tego okresu) zapisanych w umowach to 12,86 mln zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kolejne szokujące i już bardziej szczegółowe kwoty, jakie w TVP zarabiali konkretni dziennikarze, ujawnił zaś Onet. Portal ustalił, kogo dotyczyły zastrzeżenia NIK i pokazał, jak dobrze, bo w milionach, zarabia się w "Wiadomościach".
I tak w kontrakcie zawartym pomiędzy TVP a firmą Danuty Holeckiej D.D.H. Studio "V" przewidziano 46 tys. zł netto miesięcznie za prowadzenie 10-11 wydań "Wiadomości". Jednak już w najnowszej umowie obowiązującej od lutego 2023 roku do lipca 2025, kwotę podwyższono do 50 tys. zł, tak że łączna wartość kontraktu oscylowała wokół kwoty 2 mln zł.
Niewiele mniej korzystnie wyglądał kontrakt Michała Adamczyka, szefa "Wiadomości" i dyrektora Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. W 2020 roku jego jednoosobowa działalność gospodarcza przewidywała kontrakt ze stawką 43 tys. zł netto miesięcznie, w ramach którego prowadził "Wiadomości" i publicystyczny programu "Strefa starcia". Od marca tego roku ta stawka wzrosła do 47 tys. zł. Jak podsumował Onet, łączne wynagrodzenie dla Adamczyka na podstawie bieżącego kontraktu wyniesie więc 1,4 mln zł netto.
Nieco mniejsze miesięczne stawki wynegocjowały w swoich kontraktach, także współpracujące z TVP w ramach B2B, Edyta Lewandowska i Marta Kielczyk. W przypadku tej pierwszej miesięczna kwota netto za prowadzenie "Wiadomości" to 40 tys. zł (ta stawka ma obowiązywać do stycznia 2024 roku), Kielczyk z kolei w ramach zawartego jesienią ubiegłego roku kontraktu może zarobić w TVP 1,6 mln zł netto (miesięczna stawka 40,8 tys. zł).
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Czasie krwawego księżyca" i prawdziwej historii stojącej za filmem Martina Scorsese, sprawdzamy, czy jest się czego bać w "Zagładzie domu Usherów" i czy leniwiec-morderca ze "Slotherhouse" to taki słodziak, na jakiego wygląda. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.