W "Pytaniu na śniadanie" pojawił się nowy prowadzący. Chwilowa nieobecność Tomasza Kammela zaniepokoiła widzów
Nadawany na żywo program śniadaniowy rządzi się swoimi prawami i roszady pomiędzy duetami prowadzących nie są niczym dziwnym. Ostatnia zmiana jednak zaniepokoiła widzów.
01.08.2019 | aktual.: 01.08.2019 18:30
Wakacje okazały się gorącym okresem w "Pytaniu na śniadanie", a wśród zespołu prowadzących zaszły spore zmiany. 1 sierpnia dołączył do niego nowy prezenter, Aleksander Sikora.
Widzowie mieli okazję zobaczyć go na ekranie w towarzystwie Marzeny Rogalskiej, dotąd występującej w parze z Tomaszem Kammelem. Nieobecność prezentera musiała zdziwić widzów. Zwłaszcza że to właśnie Rogalska i Kammel cieszą się ich szczególną sympatią.
Zmiany w śniadaniowym programie żywo intersują widzów - zwłaszcza po głośnym rozstaniu kierownictwa programu z Michałem Olszańskim.
Pod informacją o nowym prowadzącym zaroiło się więc od komentarzy zaniepokojonych internautów. - "Pani Marzenko, a gdzie zgubiła pani swoją połówkę? Wierzę, że duet "Rogamel" jest wieczny i niezniszczalny" - można było przeczytać w komentarzach.
Fani duetu nie mają jednak powodów do obaw. Wyjaśnienie chwilowej nieobecności prezentera było naprawdę proste. O jego zniknięciu z programu nie ma mowy. - Oczywiście, że Tomasz Kammel będzie dalej w "Pytaniu na śniadanie". Są wakacje i stąd zmiany w grafiku - przekazał Plotkowi dział PR TVP2.
Serwis dowiedział się dodatkowo, że nieobecność Tomasza Kammela wiązała się z nagraniami do "The Voice of Poland". Jak widać, prezenter ostatnio nie może narzekać na nudę. Widzowie mogą odetchnąć, bo będą go mogli oglądać i w "Pytaniu na śniadanie", i w muzycznym programie.
Oglądaliście najnowsze wydanie "Pytania na śniadanie"? Jak waszym zdaniem wypadł nowy prowadzący?