W "Magii nagości" widział nagich mężczyzn i kobiety. Niespodzianka czekała na ich plecach

Kontrowersyjny program Zoom TV nadawany późno w nocy pozwala oswajać się z nagością, ciałem i różnorodnością. Próbuje także odpowiedzieć na pytanie, czy sama fascynacja fizyczna wystarczy, by nawiązać z kimś silniejszą więź.

W czwartym odcinku najnowszego sezonu "Magii nagości" wystąpił Józef
W czwartym odcinku najnowszego sezonu "Magii nagości" wystąpił Józef
Źródło zdjęć: © zoom tv

Zoom TV emituje już trzeci sezon polskiej edycji "Magii nagości". Przypomnijmy, że istnieją już inne europejskie wersje, m.in. brytyjska, holenderska czy fińska. Premierze polskiej towarzyszyły skargi do KRRiT. Na szczęście wydaje się, że społeczeństwo przeszło nad faktem, że jakaś telewizja pokazuje nagich ludzi w środku nocy, do porządku dziennego.

Tymczasem "Magia nagości" jest nie tylko rozrywką i programem randkowym, w ciągu jednej godziny oswaja widzów z widokiem ciał, których na co dzień nie ma na filmach czy wybiegach. Pokazuje, że takie ciała też są w porządku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W czwartym odcinku trzeciego sezony "Magii nagości" pary na randkę szukał 29-letni Józef z Sopotu. Chłopak jest biseksualny, ma artystyczne zacięcie, interesuje się piercingiem, astrologią, ziołolecznictwem i psychologią.

W kabinach postawiono przed nim zarówno kobiety jak i mężczyzn. Gdy zasłony poszły w górę, z zainteresowaniem obserwował i komentował fragmenty ciał potencjalnych wybranek i wybranków. Ku jego zaskoczeniu, gdy każda z osób odwróciła się, na ich plecach pokazały się rysunki symboli znaków zodiaku.

Obraz
© zoom tv

Ostatecznie Józef stwierdził, że kieruje się astrologią i wybrał 26-letniego Tomasza, architekta z Gdyni. Ich randka pewnie była udana - po kilku tygodniach byli wspólnie na jednej z trójmiejskich plaż, mówiąc, że wciąż mają ze sobą kontakt.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)