Upadek kariery muzycznej Rafała Brzozowskiego po Eurowizji? Miażdżące opinie ekspertów
Niepowodzenie polskiego wokalisty na Konkursie Piosenki Eurowizji 2021 stało się powodem do kpin internautów. Swoje zdanie na temat przyszłości Brzozowskiego w branży muzycznej wyrazili też Elżbieta Zapendowska i Hirek Wrona. Nie pozostawili na nim suchej nitki.
29.05.2021 10:43
Rafał Brzozowski z piosenką "The Ride" reprezentował Polskę na tegorocznym Konkursie Piosenki Eurowizji. Niestety nie udało mu się dostać do finału, a i podczas półfinałowej selekcji nie mógł poszczycić się zbyt dobrym wynikiem. Dla znawców tematu nie było to zaskoczenie. Specjalistka od emisji głosu znana z programu "Idol" Elżbieta Zapendowska w rozmowie z WP mówiła: - Od początku miał zerowe szanse, bo jest niezauważalny.
Jej zdanie podziela dziennikarz muzyczny Hirek Wrona. Twierdzi, że teraz Rafał Brzozowski powinien się skupić na karierze telewizyjnej.
- Zastanawiam się, czy w ogóle jakaś kariera muzyczna u niego zaistniała. Słucham rynkowych nowości, a on kojarzy mi się raczej jako prezenter programów telewizyjnych. Słyszałem piosenkę, którą wykonał podczas tegorocznej Eurowizji i nie byłem zdziwiony, że nie awansował do finałowej rozgrywki. Wydaje mi się, że może mieć problemy, jeśli będzie chciał istnieć nadal w branży muzycznej. (...) Skoro sprawdza się jako prezenter telewizyjny, może w tym kierunku powinien pójść? Być może to jest jego miejsce na ziemi - powiedział w rozmowie z serwisem Plejada.
Ekspert twierdzi, że przed Eurowizją Rafał Brzozowski "nauczył się trochę śpiewać". Czyżby to była zasługa Edyty Górniak, która przygotowywała go do występu w Rotterdamie?
- To, że nauczył się trochę śpiewać, może mu tylko pomóc. Nie przewiduję, żeby jego kariera muzyczna nabrała dynamicznego rozpędu i żeby nagle opanował listy przebojów w Polsce czy na świecie - podsumował.
Wronie wtóruje Elżbieta Zapendowska. Krytyczce przez gardło nie może przejść określenie "muzyk" w kontekście Rafała Brzozowskiego.
- Człowiek, który nazywa się Brzozowski, śpiewa dosyć czysto, ale ani repertuarowo, ani osobowościowo mnie nie interesuje. Mogę powiedzieć, że śpiewa - bo śpiewa, ludzie go lubią - niech lubią. On może sobie dalej nagrywać, jest mi to zupełnie obojętne - skomentowała.
Zapendowska również uważa, że Rafał Brzozowski powinien skupić się na byciu prezenterem telewizyjnym. Dosadnie dała do zrozumienia, kto zdecyduje o przyszłości wokalisty.
- Nigdy nie byłam fanką Rafała Brzozowskiego i mało interesuje mnie jego kariera. Tym bardziej że wiem, że nie ode mnie zależy to, co będzie się z nim działo, tylko od jednego człowieka, który stoi na czele telewizji. On zdecyduje - oceniła.