Uczestniczka "Top Model" wyjawiła smutną nowinę. Kryzys mieli od dawna

Martyna Kaczmarek brała udział w 11. edycji "Top Model" i choć odpadła jako piąta z 14 uczestniczek, znalazła swoje miejsce w show-biznesie. O kryzysie targającym jej małżeństwem mówiła już dawno. Teraz potwierdziło się najgorsze.

Martyna Kaczmarek już wcześniej mówiła o kryzysie w małżeństwie
Martyna Kaczmarek już wcześniej mówiła o kryzysie w małżeństwie
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

19.12.2023 | aktual.: 19.12.2023 17:01

Odkąd w zeszłym roku pojawiła się w popularnym reality show, Kaczmarek zgromadziła na swoim koncie 147 tys. obserwatorów. Program TVN-u przyniósł jej rozpoznawalność, którą wykorzystała do prowadzenia działalności jako influencerka i aktywistka. Na swoim profilu chętnie dzieli się refleksjami na temat związków, ale i edukuje w zakresie ciałopozytywności. Sama jest najlepszym dowodem na to, że piękno niekoniecznie oznacza rozmiar XS, z czym najczęściej przecież kojarzą nam się modelki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kryzys w związku

O problemach w relacji z mężem Kaczmarek mówiła otwarcie już od dawna. W rozmowie z magazynem "Co za tydzień" opublikowanej pod koniec listopada wyjawiła, że trudny czas w jej związku był pełen wzlotów i upadków. Ostatnio przeważały jednak te drugie, dlatego też modelka przeprowadziła się do swojego rodzinnego domu w Szczecinie, żeby wszystko sobie poukładać.

Podkreślała też, że według niej należy wprost mówić o takich sprawach, żeby osoby, które znajdują się w podobnej sytuacji, czuły się choć trochę mniej osamotnione. Nie dziwi więc, że po podjęciu tak poważnej decyzji, opublikowała na swoim Instagramowym profilu zdjęcie ze ślubu, opatrzone szczerym wpisem.

"Kiedyś w pociągu wdałam się w dyskusję z trzema znacznie starszymi ode mnie mężczyznami na temat małżeństwa. Mój wniosek brzmiał: 'jeśli dwie osoby są nieszczęśliwe i nie widzą możliwości do kompromisu/pracy nad relacją, to lepiej po prostu się rozwieść'. Nie byli zadowoleni z mojej wypowiedzi" – zaczęła swoje wyznanie. Takie słowa mogły zwiastować tylko jedno.

Rozwód jest przesądzony

Kaczmarek kontynuowała wywód. "Ale ja jestem niezwykle dumna z tego, że posiadam w sobie tę dojrzałość emocjonalną i uchyloną szufladę norm społecznych, w którą próbuje się nas wciskać. Choć sama w nią niejednokrotnie wpadłam" – przyznała.

"Ostatnie miesiące były dla mnie bardzo trudne. Od czerwca wspominałam Wam o tym. (...) Rozstaliśmy się. To był ten przypadek, gdy dwie osoby się kochają, ale im się 'rozjeżdża'. Podejmują dojrzałą, choć cholernie trudną decyzję o tym, żeby postawić na szczęście" – zapewniła swoich fanów.

Kaczmarek była w związku od sześciu lat, a w małżeństwie od dwóch lat. Jak sama pisze, obecnie pozostaje ze swoim byłym partnerem w dobrych stosunkach. Prosi jednak o to, aby nadal był on – zgodnie z jego wolą – osobą niepubliczną.

Na koniec wyraziła również wsparcie dla osób znajdujących się w podobnej sytuacji, co ona. "Przytulam każdą/ego z Was, kto w tym roku przez to przechodzi/ł 🤗 Nie jesteś sam/a" – napisała.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o najlepszych (i najgorszych) reklamach świątecznych, wielkich potworach w "Monarchu" na AppleTV+ i szokującym znęcaniu się nad ludźmi w "Special Ops: Lioness" na SkyShowtime. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Źródło artykułu:WP Teleshow
Komentarze (2)