"Ucho prezesa": wiemy, co wydarzy się w 5. odcinku. Na ekranie gościnnie pojawi się Katarzyna Żak
15.02.2017 11:20, aktual.: 15.02.2017 13:18
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przedpremierowo zdradzamy wam, co wydarzy się w kolejnym odcinku miniserialu Roberta Górskiego - "Ucho prezesa".
Do tej pory wszystkie cztery odcinki "Ucha Prezesa" emitowane były co poniedziałek na YouTube. 30 stycznia br. nie ukazał się jednak kolejny, piąty już epizod internetowego hitu Robeta Górskiego. Wszystko dlatego, że Kabaret Moralnego Niepokoju zdecydował się na współpracę z nową platformą ShowMax i to ona zyskała prawo do premierowych publikacji. Choć odcinki wciąż będą pojawiać się na YouTube, ukażą się one z opóźnieniem. I tak "Ucho prezesa" można obejrzeć na ShowMax już 15 lutego br., a dopiero 20 lutego br. na oficjalnym kanale serialu. Jednak tym, którzy już teraz nie mogą się doczekać dalszych przygód prezesa i jego ekipy z gabinetu przy Nowogrodzkiej, zdradzamy przedpremierowo, co wydarzy się w piątym odcinku.
Tym razem prezesa odwiedzi pielęgniarka Jola ze Słupska (w tej roli wystąpi Katarzyna Żak, dotychczas związana głównie z serialowymi produkcjami TVP), która wyśmiewa tamtejszego prezydenta słowami: "Kogo to na prezydenta wybrali. Straszny wstyd". Bohaterka przyniesie prezesowi wino z okazji rocznicy ich spaceru po promenadzie z mewami: "Stuknęliśmy się raz... kieliszkami kiedyś". Jola, jak na pielęgniarkę przystało, zechce poddać go badaniu. Ten będzie jednak przerażony tą wizją. Z opresji uratują go kolejni goście: prezes TVP i pani rzecznik Beata. Po chwili dołączy do nich Adam od PR-u, który pojawii się w stroju narodowca, w kurtce oblepionej naklejkami z KODu.
W tym czasie pani Basia, pilnująca na co dzień dostępu do gabinetu szefa, przygotuje kanapki dla wszystkich gości. Zrezygnuje z możliwości zamówienia cateringu, bo stwierdzi, że takie jedzenie może być zatrute. Gdy wejdzie do prezesa z przygotowanym prowiantem, zobaczy, że wszyscy oglądają... dotychczasowe odcinki "Ucha prezesa".
Goście nie będą mogli powstrzymać się od komentarza. Zaczną kombinować, jak mogą ograniczyć zasięg serialu. Oburzona pani rzecznik Beata zechce go usunąć z telewizji lub wyemitować na kanale TVP Kultura o godzinie 23:30. Dopiero po chwili orientują się, że jest to serial internetowy. "Czyj jest internet? Jak coś nie może być nasze, to zróbmy wszystko, żeby było niczyje. Skupiamy się na nieistotnych detalach. Musimy odwrócić kota ogonem. W serialu kot pije mleko, a prezes mówi, że nie pije". Ostatecznie produkcja spodoba się prezesowi, gdyż ociepla jego wizerunek.
Pod koniec piątego odcinka szef TVP wpada na innowacyjny pomysł, jak można ściągać abonament. Wymyślił, ku uciesze całej reszty gości, że to ksiądz chodzący po kolędzie, będzie sprawdzać, czy w domu jest telewizor.
W całym 2016 roku ma powstać 20 odcinków "Ucha prezesa". Choć serial nie znika z YouTube, to tylko na ShowMax będzie dostępnych kilka filmików specjalnych.
Zobacz także: zwiastun odcinków 5-7 "Ucha prezesa"
Tu pobierzesz za darmo aplikację Program TV:
src="https://d.wpimg.pl/1031600158-1003293454/aplikacja.png"/> src="https://d.wpimg.pl/457701298--1013396447/aplikacja.png"/>