Rozrywka"Ucho prezesa": przedpremierowo zdradzamy, co wydarzy się w 9. odcinku

"Ucho prezesa": przedpremierowo zdradzamy, co wydarzy się w 9. odcinku

Tym razem do gabinetu przybyła Beata, która otrzymała ważną misję od samego prezesa. Co się wydarzyło?

"Ucho prezesa": przedpremierowo zdradzamy, co wydarzy się w 9. odcinku
Źródło zdjęć: © ShowMax
oprac. Anna Ryta

16.03.2017 | aktual.: 16.03.2017 13:52

Choć 9. odcinek "Ucha prezesa" na YouTube zaplanowany jest dopiero na 20 marca, już teraz możemy wam zdradzić, kto i w jakim celu odwiedzi słynny gabinet przy Nowogrodzkiej.

Na początku widzimy premier Beatę (w tej roli Agnieszka Pilaszewska), która przybyła na recepcję pani Basi wraz z mężem Edziem. Już z krótkiego dialogu małżonków dowiadujemy się, kto rządzi w tym związku. Wyraźnie widać, że niejaki Edward jest całkowicie podległy swojej żonie. W końcu Beata traci do niego cierpliwość, nakazuje mu wrócić do domu, instruując go przy okazji, jaki rodzaj ręczników papierowych ma kupić, aby perfekcyjnie umyć okna. Posłuszny małżonek wybiega z recepcji, rzucając na pożegnanie:

- Tylko nie wracaj do domu kolumną, przyjedź tramwajem albo autobusem!

Obraz
© ShowMax

Gdy tylko Edward znika za rogiem, Beata wchodzi do gabinetu. Rozmowa z prezesem nie należy jednak do najprzyjemniejszych.

- Mówią, że nikt pani nie słucha. Wszyscy włażą pani na głowę, a pani się na to zgadza. W takim razie do czego pani jest mi potrzebna? Pani Beato, ostatnia szansa. Albo pani tego Antoniego okiełzna, albo wracają graty do domu Beaty.

W tym samym czasie, gdy prezes zastanawia się nad dalszym losem pani premier, do gabinetu wpada niezapowiedziany gość - Antoni. Bohater, nie zważając na obecność Beaty, zaczyna dyskutować z prezesem. Początkowo rozmowa obu panów dotyczy niedawnego karambolu z udziałem samochodu Antoniego. Szef MON wyraźnie zaznacza, że o żadnym wypadku nie było mowy, a doszło jedynie do lekkiego "obtarcia". Jak sam stwierdził, osobiście powołał specjalną komisję, na czele której stanął on sam i jego kierowca.

- Jeśli uznamy, że jesteśmy winni, postawimy sobie zarzuty. Wstępne wyniki śledztwa dowodzą, że warunki jazdy nie dostosowały się do naszej prędkości. Tyle! - podsumował.

Obraz
© ShowMax

Co się wydarzy, gdy dojdzie do konfrontacji pani premier z Antonim? Czy uda jej się zapanować i okiełznać niepokornego gościa tak, jak radzi sobie z Edwardem? Finał tego odcinka naprawdę zaskakuje, choć nie jest już tak naszpikowany humorem i żartami, jak poprzednie odsłony "Ucha prezesa".

Przypomnijmy, że do niedawna wszystkie odcinki miniserialu Roberta Górskiego były emitowane na YouTube. Teraz produkcja pojawia się najpierw na płatnej platformie internetowej, a dopiero po kilku dniach na ogólnodostępnym serwisie.

Źródło artykułu:WP Teleshow
Komentarze (423)