Tyszka: "Schudnij dwa rozmiary". Jest odpowiedź skrytykowanej modelki plus size

W pierwszym odcinku nowego sezonu "Top Model" doszło do kontrowersyjnej sytuacji. Marcin Tyszka skrytykował rozmiar uczestniczki. Modelka plus size odpowiada.

Marcin Tyszka powiedział za dużo
Marcin Tyszka powiedział za dużo
Źródło zdjęć: © ONS, Instagram
Magdalena Sawicka

03.09.2020 10:17

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Program "Top Model" skupia przed telewizorami rzeszę wiernych fanów. Doskonałym posunięciem ze strony producentów było zniesienie ograniczeń wiekowych i rozmiarowych. Od tego czasu w show zaczęły pojawiać się nietuzinkowe osobowości. Widzowie mogli też zobaczyć, że piękno nie jedno ma imię i czasem mocno odbiega od tego, co jest lansowane na wybiegach.

Marcinowi Tyszce zdarzało się niedelikatnie komentować figurę modelek i sugerować im, że są za grube. Tym razem powiedział to na wizji i prosto w twarz uczestniczce "Top Model".

Agata Wiśniewska pracuje już jako modelka plus size, ale zamarzył jej się udział w show, w którym musiałaby konkurować z dziewczynami w bardziej standardowych rozmiarach. Modelka wzbudziła spore zainteresowanie jurorów, większości była zachwycona jej urodą. Marcin Tyszka miał jednak pewnie zastrzeżenia.

Znany fotograf stwierdził, że Agata mogłaby zmienić coś w swojej sylwetce. Zapytany przez Dawida Wolińskiego, co by zmienił w uczestniczce, odpowiedział: "dwa rozmiary". Koledzy ze składu jurorskiego nie dawali za wygraną, a gdy Tyszka zrobił dziewczynie kilka zdjęć przyznał, że jest fotogeniczna. Modelka przeszła dalej, ale niesmak wśród widzów po słowach fotografa pozostał.

Agata przyznała, że po emisji odcinka dostała taką ilość wiadomości, że nie jest w stanie na nie odpowiedzieć. Postanowiła zatem nagrać wideo.

"Dostałam pytanie, po co poszłam do "Top Model", skoro już działam (w branży modowej). Poszłam, by coś zmienić, bo dużo osób jednak nie wie, że jest też modeling plus size, że za granicą jest on bardzo mocno rozwinięty, a w Polsce ludzie o tym albo nie słyszą, albo krytykują. Trzeba otworzyć głowy, więc poszłam powiedzieć, co mam do powiedzenia" - stwierdziła modelka.

Komentarze (115)