TVP3 wróciła na antenę. Wróciła także Koronka do Miłosierdzia Bożego

Po prawie tygodniowej przerwie w emisji TVP3 wróciła na antenę, choć ze zmienioną ramówką - donosi jeden z branżowych portali. Brakuje m.in. programów informacyjnych, jest za to Koronka do Miłosierdzia Bożego.

Transmisja koronki wróciła na antenę TVP3
Transmisja koronki wróciła na antenę TVP3
Źródło zdjęć: © kadr z TVP3

Jak podają Wirtualnemedia.pl, trzeci kanał TVP, tworzony przez 16 ośrodków regionalnych (m.in. w Gdańsku, Białymstoku, Krakowie czy Warszawie), wrócił do nadawania 26 grudnia po godzinie 10. Widzom zaprezentowano jednak odmienną niż wcześniej zaplanowana ramówkę.

Pierwszą pozycją po prawie tygodniowej przerwie było "Rodzinne kolędowanie na Jasnej Górze" z 2019 r. - podaje wspomniany portal, zauważając także, że na antenie wciąż nie pojawiają się programy informacyjne, takie jak "Express regionów" czy "Dziennik regionów". Wróciła za to Koronka do Miłosierdzia Bożego transmitowana z Sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

O transmisję modlitwy, jak podają Wirtualne Media, upomniał się publicznie abp Marek Jędraszewski podczas pasterki na Zamku Królewskim na Wawelu. Krakowski duchowny mówił o wielkim cierpieniu ludzi pozbawionych dostępu do wspólnej modlitwy za pośrednictwem telewizji.

- Dochodzą do mnie głosy o ludziach, którzy naprawdę bardzo cierpią, niekiedy nawet płaczą, ponieważ nie mogą odmawiać koronki do miłosierdzia Bożego - oznajmił abp Jędraszewski.

We wtorek, kiedy wznowiono nadawanie TVP3, transmisja z Łagiewnik pojawiła się na antenie punktualnie o godzinie 15, o czym donosi m.in. serwis omediach.info.

Wygląda jednak na to, że na powrót programów informacyjnych widzowie ośrodków regionalnych wciąż muszą jeszcze poczekać. Zaplanowane na 16:45 popołudniowe wydanie "Expressu regionów", podobnie jak wcześniejsze wydania, nie ukazały się na antenie. W okolicach godziny 17 widzowie wciąż mogli oglądać koncert kolęd.

Zmiany w TVP

Przypomnijmy, że sygnał TVP3 ustał 20 grudnia na skutek decyzji nowych władz stacji powołanych przez ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza. Ten powołując się na przepisy Kodeksu spółek handlowych, będąc reprezentantem Skarbu Państwa, odwołał dotychczasową Radę Nadzorczą TVP i powołał nową, a ta wybrała nowego prezesa, którym jest Tomasz Sygut.

Jednak ani odwołane władze mediów publicznych, ani wspierający ich politycy PiS nie uznają tych zmian, podkreślając, że zmiana władz spółki z pominięciem Rady Mediów Narodowych jest bezprawna. Wątpliwości natury prawnej mają także niektórzy prawnicy.

W poniedziałek z funkcji zrezygnował prezes TVP Mateusz Matyszkowicz, a stary zarząd TVP powołał na jego miejsce Macieja Łopińskiego. Minister kultury uznał te działania za "nieważne z mocy prawa", przypominając, że "legalna rada nadzorcza TVP została powołana 19 grudnia i działa w składzie Piotr Zemła (przewodniczący), Maciej Taborowski (wiceprzewodniczący), Anisa Gnacikowska (sekretarz), a prezesem zarządu powołanym przez radę nadzorczą 19 grudnia jest Tomasz Sygut".

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" wskazujemy Najlepsze filmy i seriale, Największe rozczarowania, afery i skandale oraz Największą bekę 2023 roku. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (51)