TVP znów przegrało w sądzie. Najpierw wyłamał się Kościół

"Jacek Kurski po raz trzeci przegrał w sądzie sprawę o udostępnienie informacji publicznej" - pisze przewodniczący Nowoczesnej Adam Szłapka. Chodzi o umowę między TVP a Kościołem.

Jacek Kurski nie ma powodów do radości
Jacek Kurski nie ma powodów do radości
Źródło zdjęć: © Getty Images

Niedawno pisaliśmy, jakie zdziwienie w mediach społecznościowych wywołał fragment niedzielnej ramówki TVP. Chodziło o kilkugodzinny maraton programów religijnych - msze, dokumenty, publicystyka. Złośliwi pisali nawet, że nie wiadomo czy to TVP, czy już Telewizja Trwam.

Sprawa może mieć głębsze dno, bo obecność tak wielkiej ilości programów religijnych być może wynika z umowy między telewizją publiczną a Episkopatem.

Tego chciał się dowiedzieć poseł Adam Szłapka, który we wrześniu 2020 r. zwrócił się do TVP o udostępnienie treści porozumienia dotyczącego zasad przygotowania i nadawania w telewizji "audycji i przekazów religijnych Kościoła katolickiego".

TVP odmówiła, Szłapka zaskarżył decyzję do sądu i wygrał.

"Prawo do informacji publicznej nie podlega ograniczeniu m.in. ze względu na tajemnicę przedsiębiorcy, ponieważ porozumienie z 23 września 2020 r. zostało ujawnione przez jedną ze stron (Episkopat) 19 lutego 2021 r." - czytamy w uzasadnieniu Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

"Jacek Kurski po raz trzeci przegrał w sądzie sprawę o udostępnienie informacji publicznej! Tym razem chodziło o ujawnienie treści umowy dotyczącej nadawania w telewizji 'audycji i przekazów religijnych Kościoła katolickiego'. Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał, że: TVP jako podmiot wykonujący zadania publiczne jest zobowiązany do udzielania informacji publicznej. Prawo do informacji publicznej nie podlega ograniczeniu ze względu na tajemnicę przedsiębiorcy. Walczymy o jawność, prawdę i świeckie państwo!" - pisze na FB przewodniczący Nowoczesnej.

- Ten wyrok to kolejne ostrzeżenie dla Jacka Kurskiego, że TVP nie może być jego prywatnym folwarkiem, ale instytucją, na której spoczywają zadania publiczne. Sąd podkreślił, że TVP pod pozorem tajemnicy przedsiębiorstwa odmawia udostępnienie informacji publicznej podmiotom, które nie są po drodze z obowiązującym układem politycznym. To niedopuszczalne - tak wyrok komentował Szłapka w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Szłapka zwrócił się też do TVP z prośbą o ujawnienie zarobków m.in. Danuty Holeckiej oraz kosztów "Sylwestra Marzeń z Dwójką". W tych przypadkach Telewizja Publiczna udzieliła tylko częściowych odpowiedzi.

Poseł także zaskarżył decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, w którym wygrał, ale TVP odwołała się od wyroków do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (301)