TVP rozwiązała umowę z platformą Netflix. Wiadomo już, co z serialem "Erynie"

"Erynie", czyli ekranizacja powieści Marka Krajewskiego, to jeden z seriali, na który widzowie musieli długo czekać. Wszystko przez problemy na linii TVP - Netflix. Problem był na tyle poważny, że Telewizja Polska stwierdziła, że będzie działać samodzielnie.

"Erynie" - plakat serialu Borysa Lankosza
"Erynie" - plakat serialu Borysa Lankosza
Źródło zdjęć: © TVP

Pierwszy raz o zapowiedziach i premierze serialu "Erynie" słychać było już w 2019 r. Wtedy to licencję, którą otrzymał Netflix, wyceniono na 3 mln 520 tys. zł, a TVP głośno zapewniała, że mimo pandemii prace nad produkcją idą pełną parą. Przeczyło temu jednak sprawozdanie za ubiegły rok, w którym przyznawano, że z powodu opóźnień w harmonogramie, wywołanymi pandemią COVID-19, niestety nie udało się zrealizować i dostarczyć serialu platformie.

Jak ogłosiła agencja Jump, serial będzie miał premierę 25 października 2022 r. Jednakże z dopiskiem: "tylko na TVP VOD". To duża zmiana planów, ponieważ wcześniejszy zamysł obejmował również dystrybucję na Netfliksie.

Jak podały Wirtualnemedia.pl, "z uwagi na fakt, że Telewizja Polska S.A. planuje uruchomienie platformy vod.tvp.pl w nowym modelu biznesowym z wykorzystaniem serialu 'Erynie', ustalono, że najlepszym rozwiązaniem będzie rozwiązanie umowy z firmą Netlix na mocy porozumienia stron".

"Erynie" to ekranizacja powieści Marka Krajewskiego. Bohaterem jest komisarz Edward Popielski, a akcja toczy w latach 30. we Lwowie. Serial ma liczyć 12 odcinków, a w jego obsadzie znalazły się takie gwiazdy jak Marcin Dorociński, Wiktoria Gorodeckaja, Erika Kartuszewska czy Szymon Wiśniewski.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się "Wielką wodą" (jak oni to zrobili?!), znęcamy się nad rozczarowującymi "Pierścieniami Władzy" oraz wspominamy najlepsze i najstraszniejsze horrory w historii. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)