TVN żegna Piotra Balickiego. "Usłyszał złą diagnozę"
Stacja TVN zamieściła w swoich mediach społecznościowych okolicznościowy wpis poświęcony Piotrowi Balickiemu. Prezenter i animator publiczności znany z programu "Mam Talent!" zmarł w piątek rano. Miał 38 lat.
19.08.2022 | aktual.: 19.08.2022 15:30
Informacja o śmierci Piotra Balickiego pojawiła się w mediach tuż przed południem. Rodzina poinformowała w rozmowie z serwisem Plejada, że 38-latek, który od kilku miesięcy zmagał się z czerniakiem, zmarł w piątek nad ranem. Pożegnalny wpis zamieścił też na swoim facebookowym profilu Michał Guć z Urzędu Miasta Gdyni, który współpracował z Piotrem Balickim przy Gdynia OPEN Międzynarodowym Festiwalu Piosenki Dziecięcej i Młodzieżowej.
Jak wspominał, jeszcze kilka tygodni temu odwiedził go w szpitalu w Krakowie. "Cały czas łudziliśmy się, że nastąpi jakiś zwrot" - napisał Guć, kończąc wpis: "Żegnaj Piotrusiu. Będziemy o Tobie pamiętać". Po godzinie 13 okolicznościowy wpis poświęcony Piotrowi Balickiemu pojawił się także na instagramowym profilu stacji TVN.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zamieszczono czarno-białe zdjęcie zmarłego prezentera i krótki wpis, pod którym wysypały się komentarze poruszonych jego śmiercią internautów.
"Piotr Balicki zmarł w wieku zaledwie 38 lat. Znany i lubiany przez publiczność konferansjer i prezenter telewizji TVN kilka miesięcy temu usłyszał od lekarzy złą diagnozę, okazało się wówczas, że ma czerniaka" - czytamy na profilu TVN.
Piotr Balicki znany był widzom przede wszystkim z programu "Mali giganci", gdzie był trenerem. Zazwyczaj był jednak niewidocznym na pierwszym planie animatorem publiczności, który rozgrzewał ją w trakcie programów rozrywkowych. Ostatnio związany był przede wszystkim ze stacją TVN i programem "Mam Talent!".
W ostatnim wywiadzie, którego udzielił w maju dla "Miasta kobiet", opowiadał o tym, że chciałby wrócić na plan najnowszej edycji show. Już wtedy obawiał się jednak, że nie będzie mu to dane. - Boję się, że nie przeżyję do wakacji - wyznał na antenie TVN Style.
Śmiertelną, jak ostatecznie się okazało, diagnozę Piotr Balicki usłyszał na początku roku. O swoich zmaganiach z czerniakiem informował w mediach społecznościowych. Rokowania nie były najlepsze. Lekarze dawali mu 30 proc. szans na pokonanie choroby. Niestety, nie pomylili się.
W czwartek, trzeciego dnia festiwalu Top of The Top w Sopocie, Marcin Prokop wspominał o chorym koledze z programu ze sceny. Poprosił zgromadzoną w Operze Leśnej publiczność o aplauz i pozdrawiał Piotra Balickiego. Kilkanaście godzin później napłynęła smutna informacja o jego śmierci.