Doba zmarł nagle. TVN dał krótki komentarz
W poniedziałek 22 lutego odszedł Aleksander Doba, znany polski podróżnik i kajakarz. 74-latka żegnają w mediach społecznościowych politycy, znani dziennikarze, a także TVN. Doba odegrał istotną rolę w jednym z programów tej stacji.
23.02.2021 16:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
O śmierci Aleksandra Doby poinformowała jego rodzina. "Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 22 lutego zmarł wielki kajakarz Aleksander Doba. Zmarł śmiercią podróżnika, zdobywając najwyższy szczyt Afryki - Kilimandżaro. Spełniając swoje marzenia. Pogrążona w żalu żona, synowie, synowe i wnuczki" - napisano w komunikacie na oficjalnym profilu Aleksandra Doby na Facebooku.
Te smutne wieści poruszyły wielu. Wśród żegnających znaleźli się m.in. Władysław Kosiniak-Kamysz, Ewa Kopacz czy Janina Ochojska. Wielkiego kajakarza pożegnała także stacja TVN. "Aleksander Doba, polski podróżnik i kajakarz, zmarł w wieku 74 lat" – napisali w mediach społecznościowych. Tak się składa, że Doba w 2019 roku był uczestnikiem czwartej edycji programu "Agent – Gwiazdy", w którym wzięli udział także m.in. Andrzej Gołota, Edyta Górnika oraz Rafał Jonkisz.
Doba przyznał w rozmowie z WP, że postanowił wystąpić w programie, bo ciekawiło go, jak poradzi sobie w różnych konkurencjach. – Emocje wśród nas były różne, ale ja uważam, że były pozytywne – powiedział wtedy. Doba wystąpił także w 2017 roku w programie Kuby Wojewódzkiego.
Dobę pożegnał też Przemysław Kossakowski, który od lat jest związany z TVN-em. "Aleksander Doba nie żyje. Bardzo mi przykro..." – napisał dziennikarz i podróżnik. Dwa lata temu Kossakowski i Doba spotkali się na pierwszym Festiwalu Podróżniczym w Jarocińskim Ośrodku Kultury. Obaj na scenie opowiadali o swoich wyprawach. Zdjęcie z tego wydarzenia dziennikarz wrzucił na swój profil na Instagramie.
Osiągnięcia Aleksandra Doby
Przypomnijmy, że urodzony w 1946 roku Doba jako pierwszy człowiek na świecie samotnie przepłynął kajakiem Ocean Atlantycki z jednego kontynentu na drugi, korzystając tylko z siły mięśni. Sztuki tej dokonał trzykrotnie – po raz ostatni w połowie 2017 roku, gdy miał 71 lat.
Te niebywałe osiągnięcia szeroko komentowano na całym świecie. Polak znalazł się nawet na okładce "New York Timesa". W 2015 roku głosami czytelników zdobył tytuł "Podróżnika Roku" w plebiscycie magazynu "National Geographic". W tym samym roku został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, a trzy lata później otrzymał Medal Stulecia Odzyskanej Niepodległości.