TV Republika wytknęła wpadkę "Teleexpressu". Smutny Orłoś był tylko pretekstem

Przywrócenie VAT-u na żywność, ofiary wichur na Podhalu, wybuch gazu w Tychach – to tylko kilka tematów, którym w programie "Dzisiaj" poświęcono mniej czasu antenowego niż problemowi technicznemu w "Teleexpressie". Choć w rzeczywistości był to tylko pretekst, by przypomnieć o "nielegalnym przejęciu mediów" przez ministra Sienkiewicza.

1.04 w "Dzisiaj" poświęcono aż 5 minut na krytykę "neo-TVP" po wpadce "Teleexpressu"
1.04 w "Dzisiaj" poświęcono aż 5 minut na krytykę "neo-TVP" po wpadce "Teleexpressu"
Źródło zdjęć: © TV Republika

01.04.2024 | aktual.: 02.04.2024 08:53

- Brak dźwięku, przeprosiny, kolejna próba i znów kompletna cisza. A wreszcie wyświetlenie planszy z logo stacji i przerwanie programu. To nie prima aprilis, a krótki opis wczorajszego programu "Teleexpress", który prawie nie ukazał się na antenie neo-TVP - mówiła prezenterka "Dzisiaj" 1 kwietnia.

- Warto zaznaczyć, że Telewizja Polska dysponuje nowoczesnym sprzętem. Mimo tego od momentu nielegalnego przejęcia mediów publicznych coraz częściej zmaga się z kolejnymi problemami technicznymi i spadkiem oglądalności. A przecież miała być nowa, lepsza jakość i "czysta woda zamiast propagandowej zupy" - skwitowała nowa prowadząca, nawiązując do pamiętnych słów Marka Czyża z "19:30".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Po tej zapowiedzi Telewizja Republika puściła obszerny fragment feralnego wydania "Teleexpressu", w którym wystąpił Maciej Orłoś i tłumaczył się z problemów z dźwiękiem ("W telewizji tak się zdarza"). Ale zdaniem reportera "Dzisiaj" tego typu problemy techniczne "mogą dziwić, szczególnie, że na media publiczne w poprzednim roku przekazano ponad 2 mld zł". - A zatem Telewizja Polska dysponuje wszystkimi narzędziami niezbędnymi do wykonywania swojej misji na najwyższym poziomie - usłyszeli widzowie Telewizji Republika.

Wpadka "Teleexpressu" była pretekstem

Dalej podkreślono, że "wkrótce Telewizja Polska otrzyma ponad 1,2 mld zł. Wnioski o wypłatę tych środków miały już trafić do rządu". - W historii Telewizji Polskiej dni, w których pojawiły się tego typu problemy, do niedawna można było policzyć na palcach jednej ręki. Przerwanie transmisji "Teleexpressu" to fenomen w historii tego programu. Ostatnio taka sytuacja zdarzyła się w 2010 r. - mówił autor reportażu, którego głównym celem było przypomnienie o "nielegalnym przejęciu mediów" w grudniu 2023 r.

W 5-minutowym materiale była mowa o "silnych panach", którzy 20 grudnia wkroczyli do budynków TVP. O wyłączeniu sygnału TVP Info, TVP3 i TVP World, usunięciu artykułów z portalu TVP.info itd. Jako eksperci wypowiadali się pracownicy Telewizji Republika, a nawet Tomasz Sakiewicz (prezes zarządu spółki Telewizja Republika S.A i redaktor naczelny Telewizji Republika). Przypomniano o rosnącej oglądalności tej stacji, odpływie widzów TVP Info, dziękowano widzom za wsparcie, mówiono o spocie wizerunkowym TVP Info z politykami koalicji rządzącej itd.

A wszystko to za sprawą technicznej wpadki "Teleexpressu", która w tej narracji urosła do rangi historycznego wydarzenia.

W 52. odcinku podcastu "Clickbait" rozwiązujemy "Problem trzech ciał" Netfliksa, zachwycamy się "Szogunem" na Disney+ i wspominamy najlepsze seriale 2023 roku nagrodzone na gali Top Seriale 2024. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Zobacz także
Komentarze (110)