Właściwa nazwa nie padła ani razu. W TVN to już standard

"Fakty" TVN i "Wiadomości" TVP toczą zacięty bój, wpisując się w narrację wrogich obozów politycznych. Jedni mówią o "szamanach z Wiertniczej" i przekonują o "kłamstwach" TVN w specjalnie przygotowanych programach. Drugim nie przejdzie przez gardło fraza "telewizja publiczna". Piotr Marciniak dał temu wyraz trzykrotnie w niespełna pół godziny na wizji.

Piotr Marciniak nie mówi "Telewizja Polska", tylko "rządowa"
Piotr Marciniak nie mówi "Telewizja Polska", tylko "rządowa"
Źródło zdjęć: © TVN

16.09.2023 | aktual.: 17.09.2023 08:47

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Sobotnie "Fakty" rozpoczęły się od palącego tematu afer wizowych, która w TVP jest marginalizowana zgodnie z przesłaniem prezesa Kaczyńskiego: "Nie ma afery, to nawet nie jest aferka. To jest po prostu głupi i rzeczywiście przestępczy pomysł jakichś ludzi, z których ogromna większość nie ma nic wspólnego z aparatem władzy".

Kaczyński odniósł się tak do informacji, iż co najmniej 200 z 600 cudzoziemców starających się o wizę do Polski skorzystało z usług polskiego pośrednika ze znajomościami w MSZ. Minister Piotr Wawrzyk został odwołany ze stanowiska, a Prokuratura Krajowa i CBA prowadzą śledztwo, bo w tle pojawiają się zarzuty o korupcję.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Piotr Marciniak, rozpoczynając sobotnie (16.09) "Fakty", przypomniał w TVN, że "marszałek Senatu próbował przebić się z tą informacją do widzów rządowej telewizji". Mowa oczywiście o widzach TVP, gdyż skrót ten od dawna nie jest używany przez prezenterów konkurencyjnej stacji.

Marciniak nie poprzestał na tej jednej szpili wymierzonej w Telewizję Polską, która jednoznacznie faworyzuje polityków PiS (o czym świadczy raport opublikowany na stronach TVP). Prezenter po zakończeniu programu przesiadł się do drugiego stolika, by poprowadzić "Fakty po Faktach". I tam również nie chciał stosować właściwej nazwy wiadomej stacji.

"Fakty po Faktach", 16.09.2023
"Fakty po Faktach", 16.09.2023© TVN24

Są aresztowania. Jest zdymisjonowany minister. Ten minister trafił nawet do szpitala. Głośno już o tym nawet za granicą. Choć nie w telewizji tak zwanej publicznej. Ale to nie jest afera? - pytał retorycznie swojego gościa z Polski 2050.

Później Marciniak znowu nawiązał do orędzia marszałka Grodzkiego, które zostało nagrane, "żeby widzowie telewizji rządowej usłyszeli, że taka afera jest".

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat "One Piece" Netfliksa, masakrujemy "Ślub od pierwszego wejrzenia""Żony Warszawy", a także rozwiązujemy "Problem trzech ciał" i innych nadchodzących ekranizacji. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Komentarze (292)