Trybson i Eliza pokazali swoje życie w show Polsatu. Wpłynęła skarga
Trybson i Eliza zyskali popularność dzięki udziałowi w "Warsaw Shore". Czy to już powód, by nie pokazywać ich w programach emitowanych w ciągu dnia?
Na początku czerwca tego roku w programie "Bogaty Dom - Biedny Dom" widzowie zobaczyli Elizę i Trybsona, znanych influencerów. Trybsonowie zostali przedstawieni jako ci, których sytuacja finansowa jest jak marzenie. - Od życia nie dostaliśmy nic za darmo. Wszystko wypracowaliśmy sobie sami. Cieszymy się, że jesteśmy na takim pułapie życia, że niczego nam w życiu nie brakuje - mówił Trybson, a Eliza dodawała: - Możemy sobie pozwolić na wszystko.
Lektor przedstawił ich jako właścicieli pokaźnego, bo liczącego aż 300 metrów kwadratowych domu z czterema sypialniami i ogromną przestrzenią na zewnątrz, gdzie znajduje się m.in. sauna. Niedługo po emisji odcinka pisano, że Trybsonowie tylko wynajmują ten dom, o czym więcej na Pudelku. Okazuje się, że ich występ w programie Polsat Cafe wzbudził więcej emocji, niż ktokolwiek by to przewidział. Wpłynęła bowiem skarga do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak podają Wirtualne Media, KRRiT otrzymała jedną skargę na odcinek 75, czyli ten z udziałem Trybsonów. Eliza przedstawiała się w nim jako influencerka i właścicielka biznesów, Paweł natomiast jako zawodnik MMA. Para popularność zyskała jednak dzięki udziałowi w kontrowersyjnym "Warsaw Shore", któremu zarzuca się m.in. promowanie alkoholu i przygodnego seksu.
Jaki był powód skargi za występ pary w "Bogaty Dom - Biedny Dom"?
- Zarzut: niewłaściwe wzorce, szczególnie dla osób małoletnich z biednej rodziny biorących udział w audycji. Zwróciliśmy się do nadawcy o nagranie oraz odniesienie się do zarzutów zawartych w skardze. Czekamy na materiały - przekazała KRRiT.
Teraz rada będzie musiała ocenić, czy sam fakt pokazania uczestników kontrowersyjnego show w programie emitowanym w czasie chronionym i przedstawienie ich jako osób sukcesu, ma zły wpływ na nieletnich. A przypomnijmy, że KRRiT ostatnio zasypywana jest skargami. Najczęściej dotyczą one materiałów o charakterze politycznym. Skargi płyną na TVN czy na TVP, której zarzuca się stosowanie mowy nienawiści. Rada wzięła ostatnimi czasy pod lupę także reklamy promujące alkohol czy stacje, które emitują filmy... z wulgaryzmami.
