"Top Model". Widzowie nie wierzą, co jej zrobili. Komentuje nawet Wendzikowska
Metamorfozy to nieodzowny element każdego sezonu "Top Model". A jednak, wśród uczestniczek nadal wzbudzają ogromne emocje. Niektóre z dziewczyn wpadały w histerię, gdy usłyszały wizję fryzjera. Inne płakały, dopiero gdy zobaczyły efekt jego pracy.
Ruszył dziesiąty sezon programu "Top Model". W jubileuszowej edycji nie zabrakło emocji już w pierwszych odcinkach. Fani narzekali m.in. na kompletne odejście od modelingu i skupienie się na osobistych dramatach uczestników. Stacji TVN oberwało się też za męczenie alpak na planie zdjęciowym.
W czwartym odcinku uczestnicy wprowadzili się do domu "Top Model" i poznali zdobywczynię złotego biletu. Chwilę później dowiedzieli się, że za moment odbędą się metamorfozy. Element show, który pojawia się w każdej edycji, ponownie wzbudził sporo emocji.
Dominika zaczęła płakać, gdy tylko usłyszała wizję fryzjera, który wraz z Marcinem Tyszką "podpuszczał" 20-latkę. Ostatecznie w jej wyglądzie nic się nie zmieniło. Tyle szczęścia nie miały inne uczestniczki show.
Olga do pomysłu o drastycznym ścięciu włosów podeszła z luzem. Gdy na podłogę padały kolejne pukle włosów, dziewczyna żartowała z Tyszką i fryzjerem. Inni widząc efekt, nie mogli ukryć zdziwienia. Rezolutna brunetka okazała się bombą ze spóźnionym zapłonem.
Fryzjer zmienił jej wygląd drastycznie. Olga miała długie włosy, a po metamorfozie została z chłopięcą, króciutką fryzurą. Gdy tylko zobaczyła ją w lustrze, zrzedła jej mina. Gdy z horyzontu zniknęli jurorzy, zalała się łzami.
'"O nie😭 a taka piękna dziewczyna z niej była... cóż, włosy nie zęby, odrosną" - napisała Anna Wendzikowska. Tego typu głosów było bardzo dużo: "Okropna metamorfoza, wygląda teraz na 40 lat", "Co wy jej zrobiliście?! Jak mogliście ją tak oszpecić... Takie ładne włosy miała".