To jej ustami obnażono propagandę TVP. Teraz dziękuje widzom
To m.in. ustami Anity Werner redakcja "Faktów" obnażyła w czwartkowym wydaniu propagandę Telewizji Polskiej. Dziennikarka TVN znów zaprasza widzów wieczorem przed telewizory, dziękując jednocześnie za wsparcie.
Dzień po proteście mediów dziennikarze "Faktów" podsumowali działalność TVP i pokazali, jak w praktyce wygląda jej "misja". W głównym wydaniu czwartkowego programu bezlitośnie obnażono propagandę Telewizji Polskiej, którą od czasu przejęcia władzy przez PiS, jest telewizją jednej partii. Anita Werner nie zawahała się nazwać TVP "telewizją rządową", choć o wiele silniejszy atak przypuścił Jakub Sobieniowski, który wybrał najbardziej rażące materiały z "Wiadomości" czy anteny TVP Info. Warto jednak zaznaczyć, że amunicji dostarczyło mu samo TVP. Przypomniano m.in. słynne pytanie Danuty Holeckiej, która przed drugą turą wyborów prezydenckich pytała Andrzeja Dudę, "co zrobić żeby pan wygrał?", serdeczne podziękowania "za niepodległą Polskę" Jarosława Jakimowicza dla Antoniego Macierewicza czy przyklaskujących Jarosławowi Kaczyńskiemu "zwykłych Polaków" z programu "Motel Polska".
- Te prywatne media muszą zarobić same na siebie. Na te rządowe płacą wszyscy, bo jest abonament. Wszyscy też płacą, kiedy na rządowe media idą pieniądze z budżetu. A poszły właśnie kolejne dwa miliardy. Miały być na misję - przypomniała widzom Anita Werner. O czwartkowej "laurce" "Faktów" dla TVP głośno zrobiło się w sieci, a zwłaszcza w mediach społecznościowych. W piątek po południu głos na Instagramie zabrała Anita Werner.
"Drodzy Widzowie @faktytvn, dziękuję za wszystkie wiadomości, na które nie byłam w stanie odpisać. Dziękuję, że jesteście.
'Media bez wyboru', dzień bez 'Faktów' - tak było w środę. Czarna plansza miała pokazać Brak. A wolnych mediów, w wolnym kraju, zabraknąć nie może" - napisała dziennikarka TVN, zapraszając widzów przed telewizory o 19:00. Śledzący jej profil internauci zachwalali ostatnie wydanie prowadzonego przez nią programu.
"To było świetne wydanie Faktów 👏",
"Pani Anito, szacunek. Jestem z Wami ❤️",
"Wolne media! ❤️" - pisali solidaryzujący się z protestacyjną akcją fani.