To dotyczy ponad miliona polskich gospodarstw. Będą straty i pozwy

Prezes TVP Puls zapowiada pozwanie Skarbu Państwa o odszkodowanie za straty poniesione na skutek przechodzenia telewizji na nowy system nadawania. Proponuje też zaskakujące rozwiązanie z politycznym tłem.

Wstępne szacunki wskazują, że dostęp do komercyjnych stacji straciło już ponad 1,3 mln gospodarstw domowych
Wstępne szacunki wskazują, że dostęp do komercyjnych stacji straciło już ponad 1,3 mln gospodarstw domowych
Źródło zdjęć: © AKPA
Przemek Gulda

17.06.2022 | aktual.: 17.06.2022 16:12

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Widać już pierwsze efekty przejścia telewizji na nowe częstotliwości nadawania. Są bolesne dla prywatnych stacji. Pierwsza zaprotestowała TV Puls. Jej szef, Dariusz Dąbski, ujawnił skalę strat jego stacji i zapowiada działania naprawcze w postaci pozwu wobec Skarbu Państwa. 

Wielka telewizyjna migracja 

Problem wziął się z decyzji Urzędu Komunikacji Elektronicznej sprzed kilku lat o przejściu na nowy system nadawania, DVB-T2/HEVC. Proces rozpoczął się pod koniec marca, rozłożony był na kilka etapów - kraj podzielony został w tym celu na kilka regionów geograficznych. Proces migracji kanałów zakończy się pod koniec czerwca. W ostatnim etapie na nowy standard przejdą województwa: lubelskie, podlaskie, warmińsko-mazurskie i centralna część mazowieckiego. 

Decyzja uzasadniona była przede wszystkim względami technologicznymi - nowy standard zapewnia szerszą ścieżkę przekazu danych, a tym samym umożliwia transmisję lepszej jakości i z dodatkowymi opcjami. 

Problemy i wyjątki 

Jest jednak jeden problem. Duży problem. Z punktu widzenia odbioru sygnału przejście na nowy system wymaga posiadania nowoczesnego odbiornika albo zakupu specjalnego dekodera. Nie każdy o tym wie, nie każdego na to stać. A co za tym idzie, część gospodarstw domowych, używających do tej pory telewizji, zostanie jej pozbawiona. 

Na marginesie pojawia się jeszcze wątek polityczny: na skutek pojawiającego się w przepisach wyjątku, do końca 2023 r. telewizja TVP może wciąż nadawać w starym standardzie. To oznacza, że do części domów trafiać będzie tylko i wyłącznie ona. A to będzie miało oczywiście ogromne znaczenie w związku ze zbliżającymi się wyborami, planowanymi na jesień 2023 r.

Będą straty…

Wstępne szacunki wskazują, że dostęp do komercyjnych stacji straciło już ponad 1,3 mln gospodarstw domowych. Ta liczba urośnie jeszcze bardziej wraz z przeprowadzeniem ostatniego etapu przenoszenia kanałów. Z danych agencji Nielsen wynika, że komercyjne stacje tracą na tym około 20 proc. odbiorców i odbiorczyń. A to oznacza także bardzo konkretne straty finansowe. 

Jak się można było spodziewać, te stacje zaczynają głośno protestować. Pierwszą z nich jest TV Puls. Jej prezes, Dariusz Dąbski, rozmawiał z portalem Wirtualne Media i powiedział wiele gorzkich słów na temat projektu: "ponosimy straty, które cały czas się kumulują i są coraz większe". 

…będą pozwy

Dąbski zapowiada też przygotowanie pozwu wobec Skarbu Państwa o odszkodowanie. Konkretna wysokość żądań nie jest jeszcze znana, zależeć będzie od szczegółowych wyliczeń strat na koniec procesu przechodzenia na nowy system. 

Dąbski przedstawił także ciekawy pomysł na rozwiązanie problemu, który ma cichy podtekst polityczny. Zaproponował bowiem… pozbawienie TVP możliwości nadawania w starym standardzie. Jak twierdzi, to upowszechniłoby wiedzę o konieczności zakupu dekoderów, wyrównało szanse na rynku i pozwoliło prywatnym stacjom uniknąć strat. 

Komentarze (134)