"The Voice Senior". Grała na akordeonie w domu dziecka. Nigdy nie mogła poświęcić się muzyce

Teresa Kulesza w "The Voice Senior"
Teresa Kulesza w "The Voice Senior"
Źródło zdjęć: © TVP

24.01.2021 12:30

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Ostatni odcinek "The Voice Senior" przyniósł naprawdę wzruszającą historię. Zanim Teresa Kuczera zaczęła śpiewać przed jurorami, opowiedziała o swoim dzieciństwie w domu dziecka oraz o braku możliwości zajęcia się swoją pasją.

Teresa Kuczera wzięła udział w przesłuchaniach w ciemno w programie "The Voice Senior". Sympatię widzów zdobyła na samym starcie. Opowiedziała wzruszającą historię, jak trafiła do domu dziecka. Gdy miała 11 lat, zmarł jej ojciec. Mama otrzymywała jedynie rentę i trudno było jej utrzymać kilkoro dzieci. Rok później trafiły one do domu dziecka, gdzie Teresa nauczyła się grać na akordeonie, który przywoziła mama na spotkania. Wtedy też rozbudziła się w niej pasja do muzyki.

Kobieta miała jednocześnie marzenia o karierze muzycznej i o szczęśliwym życiu z mężem i dziećmi. Musiała jednak wybierać — albo muzyka, albo rodzina. Ostatecznie wybrała to drugie. Nigdy nie odnalazła momentu, by poświęcić się muzyce. Śpiewała z przerwami przez 50 lat, aż spróbowała swoich sił w "The Voice Senior".

Teresa Kuczera nie przyszła jednak z akordeonem na casting. Zaśpiewała piosenkę Katarzyny Sobczyk "O mnie się nie martw". Z jurorów odwróciła się do niej tylko Izabela Trojanowska.

- Na pani twarzy malowało się prawdziwe szczęście i to jest dowód na to, że ten program ma prawo bytu — ocenił występ Andrzej Piaseczny.

Poniżej nagranie z występu pani Teresy przed jurorami.

ZOBACZ TEŻ: Czego nie pokazał serial o Osieckiej?

Źródło artykułu:WP Teleshow
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (3)
Zobacz także