Talent Show"The Voice of Poland": Barbara Kurdej-Szatan ulubioną gospodynią show. Prowadzący ją pozdrowili

"The Voice of Poland": Barbara Kurdej-Szatan ulubioną gospodynią show. Prowadzący ją pozdrowili

"The Voice of Poland": Barbara Kurdej-Szatan ulubioną gospodynią show. Prowadzący ją pozdrowili
Źródło zdjęć: © ONS.pl
Urszula Korąkiewicz

17.11.2019 18:55, aktual.: 17.11.2019 19:13

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Barbara Kurdej-Szatan została ulubioną prowadzącą widzów "The Voice of Poland". W programie nie zabrakło pozdrowień dla aktorki i odwołań do konkurencji.

Drugi odcinek jubileuszowej edycji "The Voice of Poland" przeszedł do historii. Jurorzy musieli podjąć trudne decyzje i wybrać, kogo zabiorą ze sobą do półfinału. Przypomnijmy, że od teraz w programie jest już tylko ośmiu uczestników.

Mimo podniosłej atmosfery i wiszących w powietrzu emocji związanych z kolejnymi, trudnymi pożegnaniami, dało się zauważyć, że zarówno trenerom, jak i prowadzącym dopisywały humory.

Jak zawsze nie zabrakło żartów i zabawnych komentarzy, tym razem na temat… konkurencyjnych programów. Kamil Bednarek chociażby z przymrużeniem oka liczył na to, że w wyborze półfinalisty pomoże mu telefon do przyjaciela. Tomasz Kammel dowcipnie upomniał go, że znajdują się… nie na tej stacji.

Nie zabrakło też oznak sympatii dla prowadzących, którzy już nie pracują przy "The Voice of Poland". W drugim odcinku na żywo odbyło się rozstrzygnięcie internetowego głosowania widzów na ulubionego prowadzącego. Decyzją internautów została nim Barbara Kurdej-Szatan (którą po rozstaniu ze stacją zastąpiła Marcelina Zawadzka). - Basiu, bardzo Ci gratulujemy i pozdrawiamy Cię – zwróciła się do niej Zawadzka.

Co ciekawe, to właśnie Kurdej-Szatan niedługo przed odcinkiem na swoim Instastory nagrała zabawny, choć nieco kąśliwy filmik. Zachęcała w nim do oddawania głosów w „The Voice”. Szybko się zreflektowała i dodała, że chodziło o "Taniec z gwiazdami", w którym występuje. "Wpadkę" tłumaczyła tym, że „pomyliła” studia.

Żeby było zabawniej, w "The Voice" padło też odniesienie do tanecznego programu. - Jest taki program, w którym osoba znana lub nieznana tańczy z tancerzem i on leci w piątki – stwierdziła Margaret komentując występ, który nie do końca przypadł jej do gustu. Skojarzenie tłumaczyła tym, że właśnie muzyka i tancerze... przyćmili występ uczestnika.

Oglądaliście ten odcinek?

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (5)
Zobacz także