"The Traitors": wiadomo, kto znalazł się w finale. Żądza wygranej wzięła górę. Cios przyszedł z niespodziewanej strony

Olga i Piotr mieli na obrady wspólną strategię, która szybko się jednak zdezaktualizowała
Olga i Piotr mieli na obrady wspólną strategię, która szybko się jednak zdezaktualizowała
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

15.05.2024 22:25

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Już tylko jeden odcinek dzieli uczestników "The Traitors" od finału pierwszej polskiej edycji. Żądza wygranej coraz bardziej dochodzi do głosu. Ostatnia narada dobitnie pokazała, że gdy stawką są wielkie pieniądze, dotychczasowe sympatie czy sojusze tracą znaczenie, a zdradziecki cios może przyjść z najmniej oczekiwanej strony. Kto dotarł do finału, a kto na ostatniej prostej pożegnał się z grą?

W przedostatnim odcinku programu "The Traitors" na śniadaniu nie pojawi się Mikołaj pisarz, który wcześniej trafił na czarną listę zdrajców. - Jest bystry i zauważa dużo więcej niż inni - tak podsumował go Piotr, decydując wraz z Olgą o eliminacji kolegi z gry.

A jak na wykluczenie z gry tuż przed finałem zareagował zaś sam Mikołaj? Podkreślał satysfakcję z faktu, że nie odpadł z programu "przy stole" i że pomógł zdemaskować dotychczasowych zdrajców. - Mam poczucie, że zdrajcy i tak długo pozwolili mi hasać - stwierdził Mikołaj, zapewniając, że wyjeżdża z zamku spełniony. - Dostałem wszystko, po co tu przyjechałem - stwierdził.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zanim Malwina Wędzikowska postawiła przed uczestnikami "The Traitors" kolejne zadanie, ci mieli czas na swobodną rozmowę. To wtedy Justyna opowiedziała graczom o nieco więcej o chorobie nowotworowej swojej siostry. Jak przyznała, to właśnie chęć pomocy jest jedynym powodem, dla którego zgłosiła się do programu.

- Ona z racji tego, że ma raka dróg żółciowych, to żółć i komórki rakowe krążą po całym organizmie. Ma chorobę uogólnioną, a nie chorobę jednego organu. To jest tak rzadki przypadek, że nie ma jednego leczenia [...] - powiedziała Justyna, choć nie wszystkim spodobała się ta szczerość. Olga stwierdziła przed kamerą, że w ten sposób stawia współgraczy w niewygodnej sytuacji.

- Wytoczyła bardzo ciężkie działo. Nie wiem, czy to jest sprawiedliwe w tej grze. Bardzo bym chciała jej pomóc, ale po programie - zadeklarowała.

Ekstremalne zadanie

Tym razem uczestnicy mogli wygrać 50 tys. zł, ale zadanie było ekstremalnie wymagające. Gracze mieli sześć minut na to, żeby przejść po wiszącym moście z zawiązanymi oczami, zbierając po drodze worki wypełnione pieniędzmi. Jako pierwsza ruszyła Olga, której udało się zebrać jedną sakiewkę. Druga po moście przeszła Manae, której nie udało się wykonać zadania. Dziewczyna spadła z mostu (uczestnicy byli oczywiście asekurowani), podobnie jak Piotr. Najlepiej poradził sobie Patryk, który przeszedł tę trasę dwukrotnie. W sumie gracze zebrali 40 tys. zł.

Z ekstremalnym zadaniem na wysokości najlepiej poradził sobie Patryk, który przeszedł tę trasę dwukrotnie
Z ekstremalnym zadaniem na wysokości najlepiej poradził sobie Patryk, który przeszedł tę trasę dwukrotnie © Materiały prasowe | PiotrMizerski

Uczestnicy "The Traitors" zdemaskowali Piotra. Olga im w tym pomogła

Podczas obrad zdrajcy planowali usunąć przy stole Manae. Nieoczekiwanie jednak przy stole wskazał na niego Stanley. - Zdrajca, który jest wśród nas, świetnie wykonuje swoje zadanie. Nie pozostawia po sobie żadnych poszlak, w związku z czym musimy posiłkować się naszą intuicją. Moja intuicja podpowiada mi Piotra - stwierdził uczestnik programu TVN.

Na Piotra z ciężkim sercem wskazał także Patryk, zauważając nietypowe zachowanie kolegi. - Co mnie wczoraj zdziwiło, my wiedzieliśmy mniej więcej, że Manae cię wskaże. Spodziewaliśmy się, że ty ją zgnieciesz argumentami, a ty tak na chłodno zareagowałeś i to nas totalnie zbiło z tropu - przyznał.

I choć przy stole dyskutowano także o Manae, zwracając uwagę na jej zagadkowe zachowanie, to szala głosów przesunęła się na niekorzyść Piotra. Swój udział miała w tym Olga, która na ostatniej prostej przed finałem postanowiła pozbyć się konkurenta i wskazała na niego w głosowaniu. - Tyłek mi się pali. [...] Musiałam to zrobić, to by było nierozsądne w tym momencie, by zagłosować na Manae - tłumaczyła się przed kamerami Olga.

Tuż przed finałem to Piotr pożegnał się z programem. W eliminacji zdrajcy pomogła Olga
Tuż przed finałem to Piotr pożegnał się z programem. W eliminacji zdrajcy pomogła Olga © Materiały prasowe | PiotrMizerski

Kto znalazł się w finale "The Traitors"?

Piotr odpadł z programu. Kiedy stanął w progu, by wyznać uczestnikom swoją rolę, niemal wszyscy zalali się łzami w obawie przed tym, co powie. W jednej chwili płacz zmienił się jednak w euforię, kiedy przyznał, że jest zdrajcą. Ostatnia narada wyłoniła pięcioro finalistów: Olgę, Justynę, Manae i Stanleya. Lojalni wciąż nie byli jednak pewni, czy w grupie nie kryje się jeszcze jeden zdrajca. "Co za psychol wymyślił tę grę" -podsumował na zakończenie tych niezwykle emocjonalnych obrad Patryk.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" przestrzegamy przed wyjściem z kina za wcześnie na "Kaskaderze", mówimy, jak (nie)śmieszna jest najnowsza komedia Netfliksa "Bez lukru" oraz jaramy się Eurowizją. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu:WP Teleshow
Komentarze (0)