"The Crown". Emma Corrin to serialowa Księżna Diana. Macie prawo nie kojarzyć tej aktorki

Trzeci sezon "The Crown" dopiero niedawno miał premierę na Netflixie, lecz fani już myślą o następnej serii. To dlatego, że pojawi się tam prawdopodobnie najbardziej wyczekiwana postać, czyli Księżna Diana. Wcieli się w nią mało znana aktorka.

Trzeci sezon "The Crown" przedstawia kolejną dekadę brytyjskiej monarchii. Tym razem skupimy się na rządach premiera, który piastował ten urząd w latach 1964-1974. Zobaczymy również wydarzenia związane z głośną dekolonizacją Afryki.

Producenci "The Crown" wymieni również sporo aktorów. Brytyjska monarchini ma nową twarz. Claire Foy zastąpiła laureatka Oscara Olivia Colman. Wielu internautów komentuje, iż rozstaje się z Foy z ciężkim sercem. Jednakże schedę po niej przejmuje równie fenomenalna aktorka. Colman przyznaje, że praca na planie "The Crown" była dla niej nie lada wyzwaniem. Aktorka oprócz nauki dworskiej etykiety musiała również poprawić sposób poruszania się, gdyż jeden z reżyserów powiedział, że gwiazda chodzi jak rolnik.

Zmiany obejmą też głównie 4. sezon "The Crown", na ekranie pojawi się postać Margaret Tchatcher, w którą wcieli się Gillian Anderson. Wtedy też poznamy również wyczekiwaną przez fanów aktorkę, która wcieli się w rolę roli Księżnej Diany.

Producenci postawili na Emmę Corin, czyli mało znane nazwisko w świecie show-biznesu. Do tej pory pojawiła się jedynie w jednym odcinku serialu "Grantchester" a także w krótkometrażowym filmie "Alex's Dream". Corrin próbowała też swoich sił w modelingu. Mimo małego doświadzenia fani pokładają w niej wielkie nadzieje. A pierwsze zdjęcia z planu "The Crown" napawają optymizmem.