Teresa Lipowska płacze za Witoldem Pyrkoszem. W "M jak miłość" przez 17 lat grała jego żonę
Aktorka nie mogła opanować łez, opowiadanie o Pyrkoszu przychodziło jej z trudem.
23.04.2017 | aktual.: 23.05.2017 12:48
- Bardzo ciężko jest mi o tym mówić. Przed chwileczką był fragment taki bardzo optymistyczny. Jest mi bardzo ciężko, bo dla mnie to jest wiadomość nagła. My od dwóch miesięcy mamy przerwę w serialu. Ja żegnałam się z nim te dwa miesiące temu jak gdyby nigdy nic - stwierdziła.
Lipowska pojawiła się w TVP Info niedługo po tym jak dowiedziała się o śmierci kolegi z planu. Wyznała, że dzień wcześniej dzwoniła do Krystyny Pyrkosz, żony aktora, ponieważ dowiedziała się o jego chorobie.
- Mówiła, że jest w ciężkim stanie. Kiedy wchodziłam na plan wczoraj i zobaczyłam to krzesło, na którym on zawsze siedzi za stołem Mostowiaków... Po prostu nie można było grać. To jest 17 lat prawie, jesteśmy po kilka razy w miesiącu razem. Byliśmy w bardzo życzliwych stosunkach - wyznała.
Aktorka przerywała wypowiedź, by się uspokoić, otrzeć łzy.
- To był człowiek bardzo zamknięty, ale wyciągałam czasem z niego jego radości i smutki - dodała.
Aktor zmiarł niespodziewanie w sobotę 22 kwietnia. Pozostawił żonę, troje dzieci i pięć wnuczek. Informację o odejściu 90-letniego Pyrkosza podano na facebookowym koncie serialu "M jak miłość", w którym aktor grał od 17 lat.
Tutaj znajdziesz aktualny program tv!
Tu pobierzesz za darmo aplikację Program TV:
src="https://d.wpimg.pl/1031600158-1003293454/aplikacja.png"/> src="https://d.wpimg.pl/457701298--1013396447/aplikacja.png"/>