Ten pasek "Wiadomości" przejdzie do historii. Holecka zdegustowana
TVP i "Wiadomości" to ostatnie miejsca, w których spodziewalibyśmy się usłyszeć krytykę naszej reprezentacji. A jednak. Pasek z czwartkowego głównego wydania serwisu informacyjnego przejdzie do historii.
25.06.2021 00:13
Pompowanie balonika z napisem Euro2020 trwało w "Wiadomościach" już od kilku miesięcy. Wszystko dlatego, że TVP pozyskała wyłączne prawa do transmisji meczów polskiej reprezentacji w latach 2022-2028. W ciągu 7 lat widzowie obejrzą na antenie telewizji publicznej łącznie 234 mecze, w tym minimum 60 spotkań Polaków. To najważniejszy i najtrudniejszy przetarg w historii polskiego rynku telewizyjnego.
Nic więc dziwnego, że klęska polskiej reprezentacji nikogo w TVP nie cieszy. Niezadowoleniu i goryczy dano upust w czwartkowych "Wiadomościach". Mniej więcej w połowie serwisu wyemitowano reportaż pod wszystko mówiącym tytułem "Polska na Euro2020: męczy nas piłka".
Nawiązuje on oczywiście do hasła przewodniego Polskiego Związku Piłki Nożnej "Łączy nas piłka" i trzeba przyznać, że tym razem "paskowy" wykazał się kreatywnością i poczuciem humoru.
Jednak cieszyć się nie ma z czego, co już wyraźnie podkreślał mało optymistyczny ton Danuty Holeckiej.
Studio TVP na Woronicza połączyło się z przebywającym w Petersburgu Mateuszem Nowakiem. Padły takie słowa, jak "wracamy na tarczy" czy "szósty raz na siedem występów na Euro i Mundialu w XXI w. nie wyszliśmy z grupy".
Była samokrytyka piłkarzy – wyraźnie poruszonego porażką ze Szwecją Roberta Lewandowskiego i zdegustowanego Piotra Zielińskiego. Była też sonda wśród rozczarowanych kibiców oraz informacja o mieszkańcu Kościanu w województwie wielkopolskim, który z wściekłości cisnął telewizorem przez okno.
Zobacz także
- Emocji było dużo, niestety dla nas raczej tych złych. Najbardziej boli porażka w fatalnym stylu ze Słowacją. Jak to się stało, że zespół złożony z zawodników Juventusu, Bayernu czy Lokomotiwu tak szybko zakończył swój udział w turnieju? - pytał Mateusz Nowak.
"Wiadomości" znały odpowiedź, a odpowiedzialnością obarczyły Zbigniewa Bońka i jego decyzję o zatrudnieniu Paulo Sousy w dość niefortunnym momencie, bo niecałe 5 miesięcy przed startem mistrzostw.
W programie pokazano też wyniki sondażu, w którym większość pytanych za porażkę obarcza piłkarzy.