Telewizja Republika okłamała swoich widzów. Jawna manipulacja

We wtorek 27 lutego tematem dnia w Telewizji Republika był masowy protest rolników w Warszawie. Kamery od rana pokazywały tłumy zgromadzone w stolicy, a prezenterzy przypominali, że Donald Tusk w tym czasie "czmychnął do Pragi". W pewnym momencie Telewizja Republika dopuściła się jawnej manipulacji, twierdząc, że tylko ona relacjonuje protest rolników.

Przez kraj przetacza się fala rolniczych protestów. Rolnicy blokowali miasta i trasy w całej Polsce. We wtorek 27 lutego zorganizowali także "Marsz Gwiaździsty" w Warszawie, który jest kumulacją ostatnich demonstracji. Domagają się oni przede wszystkim uregulowania kwestii importu ukraińskich produktów i zablokowania unijnego Zielonego Ładu.

O protestach rolników bardzo chętnie mówi w swoich programach Telewizja Republika, choć oczywiście inne stacje również donoszą o wydarzeniach z tym związanymi. Telewizja Tomasza Sakiewicza robi to jednak zgodnie z narracją obecnej opozycji, która wykorzystuje gniew rolników do krytykowania unijnych pomysłów i koalicji rządzącej. Pomijając przy tym fakt, że unijnym komisarzem ds. rolnictwa jest Janusz Wojciechowski z PiS.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

We wtorek, gdy tysiące rolników, pszczelarzy, myśliwych itp. zjechało się do Warszawy, Telewizja Republika niemal bez przerwy relacjonowała wydarzenia w stolicy. Miała swoich reporterów na ulicy, a także pokazywała ujęcia z drona. Około godz. 11 w trakcie relacji na żywo w lewym górnym rogu pojawiło się hasło "Tylko w Telewizji Republika", co było oczywistym kłamstwem.

W tym samym czasie zdjęcia protestujących pokazywała bowiem TVP Info, na co zwrócił uwagę profil "Oglądam Wiadomości, bo nie stać mnie na dopalacze". Dowód manipulacji Telewizji Republika, która rzekomo jako jedyna relacjonowała protest rolników, jest ogólnodostępny na kanale tej stacji na YouTube.

W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: