"Taniec z gwiazdami": Finał należał do niej. Od Hani Żudziewicz trudno było oderwać wzrok
Kolejny, 12. finał "Tańca z gwiazdami" zapisał się na kartach historii Polsatu. Trzeba przyznać, że dawno już nie był tak wyrównany. Zwyciężył Piotr Mróz prowadzony przez Hannę Żudziewicz, ale to tancerka błyszczała na parkiecie. Zobaczcie sami, wyglądała przepięknie.
26.10.2021 09:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Hanna Żudziewicz to doświadczona tancerka, także już w "Tańcu z gwiazdami". Jak wspominał Krzysztof Ibisz w finale, była to ósma edycja, w której brała udział. Hania zdążyła zaskarbić w trakcie tych kilku serii dużą sympatię widzów. Imponuje nie tylko umiejętnościami, ale charyzmą i pogodnym usposobieniem – na parkiecie sama doskonale robi show, nie potrzebuje do tego gwiazdy u boku.
Nie da się jednak ukryć, że ma świetne podejście do tanecznych partnerów. Wielu z nich rozwinęło przy niej taneczny talent, ale niewielu doszło do samego finału programu. Ci jednak, którym się udało, zrobili to w spektakularny sposób.
Piotr Mróz to dopiero drugi zwycięzca, którego udało się wyszkolić Hani, ale widzowie, którzy śledzili ich poczynania wiedzą doskonale, że poprzednio przeszła przez finał w popisowym stylu. Tancerka wygrała w parze z Robertem Wabichem, na którego początkowo niewielu stawiało, a który w trakcie programu stał się jego czarnym koniem.
Tutaj widzowie nie mieli wątpliwości na kogo głosować, (choć Kajra również była znakomita i zaprezentowała piękne choreografie), doceniając talent Piotra Mroza, ale nie da się ukryć, że to jego sliczna partnerka błyszczała na parkiecie. Zrobiła wrażenie na publiczności już w pierwszym, współczesnym tańcu, kiedy uwodziła Piotra w dopasowanym i prześwitującym, czarnym wdzianku.
W takiej odsłonie zadziałała z pewnością nie tylko na wyobraźnię kolegi. Niemniej czarująco wyglądała w kolorowym stroju do cza-czy i w końcu w odsłaniającym sporo ciała kostiumie, w którym zatańczyła freestyle. Naprawdę, trudno było od niej oderwać wzrok! Zobaczcie sami. W której odsłonie podoba się najbardziej? A może w finałowej, wieczorowej kreacji?