Rozrywka"Taniec z gwiazdami" bez udziału publiczności. Marcin Bosak w maseczce na parkiecie

"Taniec z gwiazdami" bez udziału publiczności. Marcin Bosak w maseczce na parkiecie

"Taniec z gwiazdami" bez udziału publiczności. Marcin Bosak w maseczce na parkiecie
Źródło zdjęć: © East News
Urszula Korąkiewicz

13.03.2020 21:11, aktual.: 13.03.2020 22:08

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

To pierwsza taka sytuacja. Telewizja Polsat zastosowała wytyczne władz i zrealizowała odcinek "Tańca z gwiazdami" bez udziału publiczności. Marcin Bosak przedsięwziął dodatkowe środki ostrożności.

Rozprzestrzenianie się koronawirusa na świecie, w tym także w Polsce, powoduje kolejne decyzje władz. Rząd zdecydował już o zamknięciu szkół, przedszkoli i żłobków, a także kin, teatrów i muzeów. Odwołano imprezy masowe.

Wprowadzenie środków zapobiegawczych ma uniemożliwić dalsze rozprzestrzenianie się choroby. Wpłynęło to również na programy rozrywkowe, które były nagrywane z udziałem publiczności. Do wytycznych ministra zdrowia i premiera zastosowała się telewizja Polsat.

Drugi odcinek świeżo rozpoczętej wiosennej edycji tanecznego programu odbył się z udziałem jedynie uczestników, orkiestry, prowadzących i oczywiście, jurorów. I choć odcinek niewątpliwie był nietypowy, Paulina Sukut-Jeżyna zapewniła, że nie zabraknie w studiu emocji, nawet bez tradycyjnego żywiołowego aplauzu publiczności. Zapewnili je wszyscy występujący, którzy zajęli miejsca na widowni i gorąco kibicowali wirującym na parkiecie kolegom. Oczywiście żywiołowo reagowali na oceny jurorów.

Obraz
© East News

Ekipa potraktowała poważnie, czego dowód dał jeden z uczestników, Marcin Bosak. Jako jedyny ze wszystkich uczestników stylizację przygotowaną na odcinek wzbogacił o specjalistyczną maseczkę. Niewątpliwie aktor wziął sobie komunikaty o zachowaniu środków ostrożności do serca. Maseczka towarzyszyła mu nie tylko przy wejściu na parkiet, ale także na widowni. Podczas głównego występu, czyli jive'a, z maseczki już zrezygnował. Nawiązując do piosenki "Małomiasteczkowy" Dawida Podsiadły, do której tańczył, po występie niczym "małomiasteczkowy uczestnik", poczęstował jurorów... przetworami.

Nie dało się też ukryć, że wszyscy uczestnicy mimo niewątpliwie wyjątkowych okoliczności i nieco zmienionego charakteru programu nie tracili hartu ducha i starali się dostarczyć telewidzom jak najwięcej rozrywki. Oglądaliście ten odcinek?