Rozrywka"Taniec z gwiazdami" a koronawirus: Rafał Maserak liczy na widzów. Bo publiczności nie będzie

"Taniec z gwiazdami" a koronawirus: Rafał Maserak liczy na widzów. Bo publiczności nie będzie

Rafał Maserak stresuje się przed popisami w "Tańcu z gwiazdami". Po raz pierwszy w historii programu występy na żywo odbędą się bez udziału publiczności. Wszystko przez koronawirusa.

"Taniec z gwiazdami" a koronawirus: Rafał Maserak liczy na widzów. Bo publiczności nie będzie
Źródło zdjęć: © ONS.pl

Drugi odcinek "Tańca z gwiazdami" zostanie wyemitowany bez zmian - w piątek wieczorem w Polsacie - ale na planie nie pojawi się publiczność. To sytuacja wyjątkowa - decyzja zapadła ze względu na epidemię koronawirusa. Nigdy wcześniej show na żywo nie odbywało się bez udziału wspierającej uczestników widowni. Tym razem tancerze i gwiazdy wykonają swoje układy tylko przed jurorami i widzami, którzy zasiądą przed telewizorami.

Być może stacja na tym skorzysta, a oglądalność wzrośnie. Od kilku dni rząd, media, a nawet sami celebryci apelują o to, by nie wychodzić z domu bez potrzeby. Nie działają szkoły, przedszkola, kina, muzea, nie odbywają się koncerty, wydarzenia sportowe i kulturalne. Polakom pozostają gry, książki, no i telewizja oraz internet. Widzowie wieczorem wybiorą "Taniec z gwiazdami"? Maserak ma taką nadzieję.

"My przed 2. odcinkiem na żywo! Lekko poddenerwowani, bo takiej sytuacji nie było w historii programu. Będziemy tańczyć bez publiczności, bo sytuacja jest poważna! Jednak liczymy, że zostaniecie w domu i włączycie Polsat! Zrobicie to???" - napisał tancerz na swoim profilu na Instagramie.

Fani programu rozwiali wątpliwości Maseraka: "Oczywiście, że będę wspierała jak zawsze! Powodzenia Wam życzę", "Będziemy Was wspierać!", "Będzie zabawa".

Rafał Maserak w najnowszej edycji "Tańca z gwiazdami" partneruje popularnej w sieci piosenkarce i youtuberce. Sylwia Lipka ma 934 tys. obserwujących.

Źródło artykułu:WP Teleshow
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)