Atak "na pana prezesa". Komentator TVP Info przeszedł samego siebie

Dla opinii publicznej sprawa sprzed 15 lat nie powinna mieć znaczenia, bo liczy się tylko to, że Obajtek wygenerował zysk i wsparł akcje charytatywne. Tak w TVP Info prezesa Orlenu bronił redaktor naczelny Agencji Informacyjnej.

W TVP Info głośną sprawę tzw. "taśm Obajtka" skomentował Miłosz Manasterski  z Agencji Informacyjnej
W TVP Info głośną sprawę tzw. "taśm Obajtka" skomentował Miłosz Manasterski z Agencji Informacyjnej
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

26.02.2021 18:32

W TVP Info głośną sprawę tzw. "taśm Obajtka" skomentował Miłosz Manasterski z Agencji Informacyjnej. Przypomnijmy, że w piątek "Gazeta Wyborcza" opublikowała zapisy rozmowy prezesa PKN Orlen, które mają dowodzić jego rzekomym oszustwom za czasów, kiedy był jeszcze wójtem Pcimia.

"Wyborcza" zarzuciła prezesowi Orlenu, że jako wójt latach 2016-2017 współpracował z prywatnym przedsiębiorstwem. Samorządowcy mają w tej kwestii pewne ograniczenia, jednym z nich jest właśnie to, że wójt podczas swojej kadencji nie może zajmować się innym biznesem. Do sprawy odniósł się już sam Orlen.

- Mamy do czynienia z akcją, która ma zrobić wielką krzywdę panu prezesowi Danielowi Obajtkowi. Być może również, bo tego nie wiemy, spowodować wahania na giełdzie, na których ktoś mógłbym zyskać bądź stracić. A stracą jeśli już państwo polski i akcjonariusze - mówił w TVP Info Manasterski w materiale zatytułowany "Kolejny kapiszon Gazety Wyborczej?"

Redaktor naczelny Agencji Informacyjnej podkreślił, że nagrania mogą być "absolutnie zmanipulowane" i mogą dotyczyć sytuacji sprzed ok. 2006 r.

- Proszę państwa, minęło 15 lat od tamtych rzekomych wydarzeń – mówił Manasterski - Te zarzuty pojawiały się wcześniej i były wyjaśniane przez prokuraturę i inne instytucje. Prezes Daniel Obajtek został absolutnie z tego oczyszczony. Nie wiem więc, ile razy można udowadniać, że ktoś jest nieuczciwy.

- W Polsce obowiązuje domniemanie niewinności. Media i opozycja, które są na wojnie z Orlenem, zapominają o tym fakcie. Po drugie zapominają o tym, że te sprawy zostały już wyjaśnione - kontynuował redaktor.

Na koniec Manasterski stwierdził, że dla opinii publicznej sprawa sprzed 15 lat nie powinna mieć większego znaczenia, bo najważniejsze jest to, co prezes Obajtek zrobił w Orlenie.

- A zrobił potężny dochód, który trafił do budżetu, wspaniałe akcje charytatywne, stowarzyszenia, fundacje, hospicja – choćby teraz na Litwie.

Zdaniem Manasterskiego prezes Orlenu nie ma innego wyjścia, jak "skorzystać z drogi sądowej i bronić swojego dobrego imienia.

- To jest atak na jego cześć, na jego dobra osobiste, a pośrednio na wartość rynkową Orlenu - skonkludował.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (898)